FC Barcelona zainkasowała w sobotę trzy punkty w pierwszym po przerwie reprezentacyjnej meczu La Liga, ogrywając na własnym terenie drużynę Las Palmas 1:0. Zwycięstwo zapewnił ekipie prowadzonej przez trenera Xaviego Hernandeza jeden przebłysk, jaki zapewnił wprowadzony z ławki rezerwowych Joao Felix. Portugalczyk kilka chwil po wejściu na boisku zbiegł z piłką ze skrzydła w stronę środka boiska i popisał się kapitalnym podaniem do brazylijskiego skrzydłowego, który trafił do siatki. FC Barcelona. Robert Lewandowski króluje w statystyce goli na 1:0 Jak się okazuje, Raphinha - choć często poddawany jest krytyce - to jeden z najbardziej decydujących dla losów wielu spotkań piłkarz FC Barcelona. Pod względem "napoczynania" obrony rywala skuteczniejszy jest od niego tylko najskuteczniejszy strzelec "Dumy Katalonii" - Robert Lewandowski. Sam Robert Lewandowski także był bliski tego, by w sobotnim starciu z Las Palmas trafić do siatki. Ba, zrobił to nawet w pierwszej połowie, ale jego radość przerwał arbiter, odgwizdując spalonego. Później kapitan reprezentacji Polski obił jeszcze poprzeczkę. Po wygranej FC Barcelona miała nadzieję, że zmniejszy swoją stratę w tabeli Realu Madryt na koniec kolejki, ale i "Królewscy" dopisali w niedzielę do swojego konta trzy "oczka", pokonując na Estadio Santiago Bernabeu 2:0 Athletic Bilbao po dublecie Rodrygo.