Nazwisko Roberta Lewandowskiego nie schodzi z ust kibiców Barcelony. W trakcie meczu śledzą każde jego zagranie, ale nawet po końcowym gwizdku tysiące par oczu wlepione są w Polaka. Niedzielny wieczór na Camp Nou był bardzo udany dla kapitana reprezentacji Polski, bo zdobył kolejną bramkę (ma ich już 12 i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców La Liga), do tego dołożył asystę, a Barcelona bez problemów pokonała Athletic Bilbao 4-0. - Od pierwszej minuty kontrolowaliśmy spotkanie, szybko strzeliliśmy trzy bramki. W drugiej połowie tempo nieco spadło, ale zdobyliśmy czwartego gola udowadniając, że to mecz pod nasze dyktando - ocenił Lewandowski spotkanie w rozmowie z Canal+ . Zanim jednak Polak udzielił wywiadu, kamery uchwyciły, jak zadowolony przechadza się po boisku, podśpiewując hymn Barcelony. - Hymn śpiewał także po poprzednim meczu i teraz kocham go jeszcze bardziej - to jeden z wpisów kibiców pod powyższym nagraniem, który zebrało już ponad tysiąc polubień na Twitterze. Dzięki wygranej z Athletic Bilbao Barcelona na trzy punkty zbliżyła się do liderującego Realu Madryt, ale teraz wszyscy w Katalonii żyją jednak meczami w Lidze Mistrzów. Kluczowe z nich już w środę, bo na Camp Nou przyjeżdża Bayern Monachium. Jeśli Inter Mediolan na swoim boisku straci punkty z Viktorią Pilzno (początek meczu w środę o godz. 18:45), to ewentualna wygrana Katalończyków da im jeszcze szansę na wyjście z grupy. FC Barcelona - Bayern Monachium. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie FC Barcelona - Bayern Monachium w środę o godz. 21. Transmisja w Polsat Sport Premium 1 i na Polsat Box Go, relacja na Sport.Interia.pl. PJ