- Włóż baterie, Lewy! - apeluje kataloński dziennik "Sport" na swojej sobotniej okładce. Hiszpańscy dziennikarze dają do zrozumienia, że aktualna forma Lewandowskiego, biorąc pod uwagę, że ma on niepodważalne miejsce w wyjściowym składzie FC Barcelona, jest nie do zaakceptowania. Decyzja w FC Barcelona już zapadła, ale to nie koniec. Wielkie wątpliwości wokół Lewandowskiego Hiszpanie biją na alarm. Lewandowski musi się wreszcie obudzić Robert Lewandowski w bieżącym sezonie miewa przebłyski. Fakt, że potrafił zdobyć 7 goli w 12 meczach ligowych w tak słabej formie, świadczy o jego wielkości. FC Barcelona potrzebuje jednak o wiele więcej od Polaka, jeśli marzy o tym, aby nawiązać walkę o najwyższe cele w tym sezonie. - Wyniki strzeleckie polskiego napastnika od czasu zakończenia mundialu są dalekie od tego, co prezentował na początku swojej przygody w "Blaugranie" - dodają Hiszpanie. Teraz "Dumę Katalonii" czekają dwa arcytrudne ligowe mecze u siebie - z Atletico Madryt oraz z Gironą, która sensacyjnie przewodzi w ligowej tabeli. Robert Lewandowski będzie musiał w końcu stanąć na wysokości zadania i pokazać, że wnosi na murawę nie tylko doświadczenie, ale również grę na najwyższym poziomie. Już w styczniu 2024 roku do FC Barcelona dołączy Vitor Roque, brazylijski napastnik, któremu wieszczona jest wielka kariera. 18-latek od razu stanie się rywalem do miejsca w składzie z Robertem Lewandowskim. Jeszcze jakiś czas temu wszyscy zgodziliby się, że młodzieniec nie będzie miał szans z Polakiem, jednak przy obecnej formie "Lewego", wszystko może się wydarzyć. Jeśli kapitan reprezentacji Polski chce utrzymać swoją pozycję w zespole, musi zdecydowanie podnieść swoją formę.