FC Barcelona na dobre rozpoczyna swoje przedsezonowe przygotowania - już 25 lipca "Duma Katalonii" zmierzyła się co prawda w sparingu z UE Olot, natomiast było to raczej przede wszystkim swoiste przetarcie przed wyjazdem do USA i zmierzeniem się z gigantami europejskiego futbolu. W nocy z 30 na 31 lipca w Orlando "Blaugrana" np. spróbowała swoich sił przeciwko Manchesterowi City - i po 90 minutach na tablicy wyników widniał remis 2:2 po bramkach O'Reilly'ego i Grealisha z jednej oraz Victora i Torre z drugiej strony. Wszystko rozstrzygnęły karne, w których FCB zatriumfowała 4:1 m.in. dzięki trafieniu Roberta Lewandowskiego. Mimo to Polak otrzymał po meczu kilka słów krytyki. Kolonia Polaków w FC Barcelona zwiększa się. Już nie tylko Lewandowski i Pajor Lewandowski wrócił do grania dla FC Barcelona. Pierwsza krytyka, pierwsze pochwały "Jeszcze bez rytmu, ale z poczuciem, że 'Barca' bardziej potrzebuje mobilności 'dziewiątki' w stylu Paua Víctora, a nie tak statycznego napastnika jak on. Dwukrotnie się zagubił" - napisał Javier Gascon z "Mundo Deportivo" dodając przy nazwisku "Lewego" hasło "powolny". Nieco bardziej optymistycznie wygląda tu ocena Javiego Miguela z "Asa". "W pierwszych minutach ery Flicka był bardzo dynamiczny i podpięty pod ataki, miał na koncie świetne akcje, zagrania piętą czy podania do tyłu" - czytamy. Jednocześnie określono, że jego powolność w końcowych minutach odebrała mu szansę na wpisanie się wówczas na listę strzelców, mniej przychylnie oceniono też sposób jego ustawiania się na boisku. Ponadto w odniesieniu do Victora padło w "Asie" stwierdzenie, że "oto mamy zastępcę dla Lewandowskiego". 22-latkiem zachwycała się też "Marca" określając go "nowym klejnotem" Barcelony, z kolei Ferran Correas ze "Sportu" uznał, że nowy nabytek FCB wykorzystał swoją szansę w walce o pierwszy skład. Lewandowski wrócił i nagle taka nowina. W Hiszpanii aż huczy. Możliwa wielka zmiana Robert Lewandowski czy Pau Victor? Taki wybór nie musi być konieczny Z jednej strony bez wątpienia można to uznać za swoisty sygnał alarmowy dla "RL9", który na boisku na Florydzie pojawił się w 61. minucie. Z drugiej zaś strony trzeba mieć też z tyłu głowy to, że mówimy dopiero o wstępnych przygotowaniach do kolejnej kampanii, a do tego Vitor Roque, którego jeszcze do niedawna również był wskazywany jako ktoś, kto może "wysadzić z siodła" Polaka, obecnie jest bardzo daleko od osiągniecia celu... Pozostaje do tego wątek ustawienia - o ile trudno oczekiwać, by Lewandowski miał przesunąć się na skrzydło, o tyle on i Victor spokojnie mogliby zmieścić się w wyjściowej jedenastce obok siebie, zważywszy na fakt, że obsadzanie lewej lub prawej flanki nie jest Katalończykowi obce. FC Barcelona swoje kolejne spotkanie w USA rozegra dokładnie 4 sierpnia o 01.00 według czasu środkowoeuropejskiego, a jej rywalem będzie... Real Madryt. Po towarzyskim "El Clasico" podopiecznych Hansiego Flicka czekać będzie jeszcze potyczka z AC Milan, a potem starcie z AS Monaco w Pucharze Gampera.