Robert Lewandowski w ostatni weekend po raz kolejny skupił na sobie uwagę piłkarskiego świata - Polak doczekał się bowiem debiutu w swojej nowej ekipie, czyli FC Barcelona, do której dołączył po ośmiu latach gry dla Bayernu Monachium. Na murawę wyszedł w naprawdę nie byle jakim meczu, ponieważ "Blaugrana" zmierzyła się z Realem Madryt - co prawda tylko towarzysko, ale "El Clasico" to jednak "El Clasico". W spotkaniu nie zabrakło emocji (do czego przyczyniła się m.in. jedna poważniejsza awantura na boisku), a ozdobą całej potyczki była fantastyczna bramka Raphinhii. Niestety "Lewy" nie zdołał trafić do siatki na Allegiant Stadium, ale - jak to się mawia - pierwsze koty za płoty. Debiut napastnika postanowił skomentować m.in. Jan Tomaszewski, były bramkarz reprezentacji Polski, który z kadrą "Biało-Czerwonych" zdobył trzecie miejsce na mundialu w 1974 roku oraz olimpijskie srebro na igrzyskach w roku 1976. W rozmowie z "Super Expressem" popisał się on, jak zwykle zresztą, dosyć barwnym językiem. Jan Tomaszewski: Z Roberta Lewandowskiego robiono wroga publicznego Zapytany o to, jak podobał mu się pierwszy występ "Lewego" w barwach "Dumy Katalonii", odrzekł: "Mniej więcej. Mniej mi się podobał, więcej się nie podobał. Dlaczego? Dlatego, że współczuję Robertowi". "W tej chwili przeżywa najgorsze, moim zdaniem, dni w swoim życiu jeśli chodzi o stres psychiczny" - stwierdził Tomaszewski. Od razu też uargumentował swoje zdanie. "Przypomnę: dwa miesiące niemieccy dziennikarze robili z niego wroga publicznego numer jeden. To nawet, jak to się mówi, człowiek z żelaza by tego nie wytrzymał" - mówił dawny zawodnik m.in ŁKS-u Łódź. "Teraz Robert zdaje sobie sprawę, na co liczą hiszpańscy kibice, na co liczy ta drużyna i na co liczą koledzy z drużyny. Jestem przekonany, że pomimo tego iż jest najlepszym piłkarzem świata, ma tremę i stres. O niczym innym nie myśli, tylko żeby dobrze wypaść z Realem, teraz z Juventusem i w pierwszym meczu z Rayo Vallecano" - skwitował 74-latek, odnosząc się m.in. do pierwszego meczu "Barcy" w hiszpańskiej ekstraklasie w sezonie 2022/2023. Robert Lewandowski szykuje się na starcie ze "Starą Damą" Najbliższa okazja do tego, by ponownie zobaczyć Roberta Lewandowskiego na murawie w barwach "Dumy Katalonii", będzie już w tę środę. O godz. 02.30 według czasu polskiego Barcelona zmierzy się bowiem w USA ze wspominanym już "Juve". Spotkanie to będzie można obejrzeć w Polsacie Sport. Sezon ligowy w Hiszpanii wystartuje z kolei 12 sierpnia. Podopieczni Xaviego Hernandeza z "Los Vallecanos" zagrają dokładnie dzień później.