- Sierpień to w Barcelonie miesiąc wakacji, mieszkańcy uciekają z miasta, a ich miejsce zajmują turyści - opowiada jeden z katalońskich dziennikarzy. Zapewnia, że entuzjazm wokół transferu Lewandowskiego jest ogromny, ale bardzo trudno przewidzieć, ilu ludzi będzie w stanie dotrzeć dziś na godzinę 12,30 na prezentację kapitana reprezentacji Polski. Prezentacja Lewandowskiego na Camp Nou. Upał nie zachęca - Sądzę, że będą tłumy, ale nigdy nie wiadomo. Nie wiem nawet, czy klub zdecyduje się wpuścić na Camp Nou turystów, którzy chcieliby obejrzeć prezentację. Dodatkowo w Barcelonie panują teraz ekstremalne upały, niecodzienne w mieście nawet jak na sierpień - dodaje. Klub rozdał darmowe wejściówki socios - członkom swoich klubów kibica. Każdy z nich mógł wziąć po sześć biletów dla siebie, przyjaciół i rodziny. Ilu z nich jest na wakacjach, a ilu pojawi się na Camp Nou? Prezentacja Lewandowskiego na Camp Nou. A w niedzielę Puchar Gampera Jedno jest pewne. Wszyscy uważają, że ze swoim profesjonalizmem, ambicją i talentem Polak powinien zostać liderem nowej drużyny. Jej celem będzie przywrócenie Barcelonie miejsca w europejskiej czołówce. Dziś Camp Nou przywita swojego nowego idola, który w niedzielę w Pucharze Gampera (założyciela klubu) zagra pierwszy mecz na stadionie Barcelony przeciw Pumas z Meksyku. Lewandowski wystąpił dotąd w trzech sparingach podczas amerykańskiego tournee klubu z Katalonii. Nie zdobył dotąd gola. 25 tys. - tylu fanów witało na Camp Nou Ronaldinho w 2003 roku ZOBACZ TEŻ: Udane wejście Lewandowskiego do szatni Barcelony Trójząb Lewandowskiego. Z kim Polak rusza na podbój Europy? Peszko ujawnia prawdę o transferze Lewandowskiego do Barcelony