Decyzja o zmianie loga, motta i pisowni oficjalnej nazwy hiszpańskiej ligi piłkarskiej jest ostateczna. Jak donosi prasa, teraz nie będzie już LaLigi, a LALIGA (pisana jednym słowem, koralowym kolorem). Do przeszłości odchodzi też dewiza "To nie Piłka Nożna, to LaLiga" ("No es Fútbol, es LaLiga"). Zastąpi ją: "Siła naszego futbolu" ("La fuerza de nuestro fútbol"). To wszystko za sprawą nawiązania współpracy z nowym sponsorem tytularnym, firmą EA Sports. Jak wyjaśnia "Marca", nowe krzykliwe logo ma być symbolem tego, że "hiszpańska piłka nożna już nie szepcze, ale raczej krzyczy, co czyni ją dumnie wyjątkową". Odświeżone barwy mają symbolizować "dumę, pasję, energię i emocje związane z piłką nożną". "Logo ma własną typografię, dzięki której ma bardziej wybrzmieć w przekazie. Zachowuje, według osób odpowiedzialnych za nową markę, pewną wrażliwość w przesłaniu z logo EA Sports, nowego głównego sponsora" - czytamy. Już dość spekulacji. Xavi prosto z mostu o Lewandowskim w Barcelonie. "Jest graczem światowej klasy" Barcelona, Real i pozostałe kluby wystartują pod nowym logiem. Jest też nowy sponsor dla Lewandowskiego i spółki Okazuje się też, że każdy z klubów występujący pod szyldem LALIGA będzie miał własną gamę kolorystyczną. Podano dwa przykłady. Do Betisu ma być przypisana barwa zielona, a do Villarrealu żółta. Poza tym nowemu logu towarzyszyć ma symbol LL. To nie tylko nawiązanie do inicjałów nazwy rozgrywek. "To 'LL; ma związek z dwoma kluczowymi momentami, które są widoczne podczas świętowania zdobycia bramki. Po pierwsze, chodzi o 'L' utworzone przez zawodników z sylwetki ich ciał, gdy po strzeleniu gola są na murawie na kolanach. Po drugie, to też 'L', które fani tworzą rękami, kiedy świętują tę samą bramkę. 'Z zaciśniętymi pięściami, siłą, pasją kibice zakładają drugie L'" - opowiada pomysłodawca w "Marce". Nowe hasło, "Siła naszego futbolu", w założeniu ma jednoczyć 42 kluby (występujące w obu klasach rozgrywkowych, bo zmiany obejmą pierwszą i drugą ligę). "Tym mottem chcą zasugerować, że ani zawodnicy, którzy w danym momencie uczestniczą w mistrzostwach ani to, że gwiazda odchodzi w określonym momencie, nie mają większego znaczenia, ponieważ hiszpański futbol ma swoją siłę" - wytłumaczono. W mediach społecznościowych udostępniono krótkie wideo, w którym zapowiedziano "nową erę". To niejedyna nowość, która czeka Roberta Lewandowskiego i spółkę. W sezonie 2023/2024 na koszulkach Barcelony - oprócz ligowych emblematów - pojawi się również logo nowego sponsora. Według Mundo Deportivo "Duma Katalonii" zawarła umowę z Philipsem, holenderską firmą z branży technologicznej. Kontrakt ma obejmować trzy sezony z możliwością przedłużenia o dwa następne. Hiszpanie twierdzą, że z tego tytułu za pierwsze trzy lata do klubu wpłynie 30 milionów euro. To bezcenny zastrzyk finansowy, którego Barca mocno, niemal rozpaczliwie, potrzebuje. Lewandowski znów to zrobił. Niesamowite wejście Polaka