Oprócz długiego wywiadu, w którym m. in. powiedział, <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-lewandowski-nie-mial-watpliwosci-wskazal-faworyta-do-wygrani,nId,6496257">kto powinien zdobyć "Złota piłkę", </a>"Mundo Derportivo" zadało też kapitanowi reprezentacji Polski serię szybkich pytań, na które zwykle odpowiadał jednym zdaniem czy też nawet słowem. Zaskoczyli Lewandowskiego już pierwszym: ile pompek jest w stanie zrobić bez przerwy? Polak uśmiechnął się i powiedział, że więcej niż 50. Najlepszy gol Lewandowskiego? 5 w 9 minut Potem padły pytania w stylu "złotych myśli", które kiedyś wypełniało się koleżankom w podstawówce. Kto jest twoim piłkarskim idolem? Lewandowski bez wahania odpowiedział: <a class="db-object" title="Thierry Henry" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-thierry-henry,sppi,49598" data-id="49598" data-type="p">Thierry Henry</a>. A jakiego sportowca podziwia Polak spoza futbolu? "Koszykarza LeBron Jamesa". Najlepszy gol? "Niech będzie pięć goli w dziewięć minut strzelone Vfl Wolfsburg". Ulubiony film? "Człowiek w ogniu" - w reżyserii Tony’ego Scotta z Denzelem Washingtonem. Ulubiony serial? "To będzie staroć - Prison break". Ulubiona piosenka? "Losing my way" Justina Timberlake’a. A jakie <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Lewandowski</a> ma hobby niesportowe? Przyznał, że większość jest związana z aktywnością fizyczną, ale w końcu znalazł wyjście: "Spędzanie czasu z rodziną". Na pytanie kto jest jego największym przyjacielem w piłce, Lewandowski odpowiedział wymijająco. "Dobrze rozumiem się z młodymi piłkarzami Barcelony, a także z ter <a class="db-object" title="Marc-Andre ter Stegen" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-marc-andre-ter-stegen,sppi,2353" data-id="2353" data-type="p">Stegenem </a>i Frenkie de Jongiem". Poproszony o wskazanie trenera, który wywarł na nim największe wrażenie, stwierdził: "Miałem wielu świetnych szkoleniowców: Klopp, Guardiola, Ancelotti, Flick. Nie da się wybrać jednego". Przyznał też, że nie ma szans, by kiedyś zrobił sobie tatuaż. I wie, jak podzieli zajęcia po zakończeniu kariery. "Prawdopodobnie w 50 procentach będę związany z piłką nożna, a 50 proc. zajmę się biznesami."