Hiszpanie już wiedzą. Tam zagra Lewandowski. Jest oficjalny komunikat
FC Barcelona w tym sezonie zagrała już w tym sezonie cztery spotkania domowe. Odbyły się one na dwóch stadionach. Najpierw "Blaugrana" grała na kameralnym stadionie imienia Johana Cruyffa, a dwa kolejne mecze odbyły się na obiekcie olimpijskim na wzgórzu Montjuic. Planem na derby Katalonii z Gironą było rozegranie ich na będącym w remoncie Camp Nou. Jak się okazuje, pomysł spalił na panewce. Klub poinformował, że spotkanie odbędzie się na stadionie olimpijskim.

FC Barcelona do tego sezonu podchodziła przede wszystkim z dużymi nadziejami sportowymi na powtórzenie wyników z poprzedniego sezonu, a może nawet ich poprawieniem - w Lidze Mistrzów. Oznaczałoby to sezon prawie perfekcyjny albo perfekcyjny dla podopiecznych Hansiego Flicka. Drugim celem na ten sezon jest powrót na Camp Nou.
Barcelona poszła bowiem drogą Realu Madryt i zdecydowała się na przebudowę stadionu. Różnica jest jednak taka, że "Królewscy" zrobili to w trakcie pandemii COVID-19, dzięki czemu uniknęli wielkich finansowych strat, bo kibice i tak nie mogli przychodzić na mecze. Z kolei Barcelona zrezygnowała z gry na mogącym pomieścić prawie 100 tysięcy ludzi Camp Nou na rzecz stadionu olimpijskiego na wzgórzu Montjuic.
Mecz Barcelona - Girona na Montjuic. Powrót Lewandowskiego i spółki się przedłuża
Obiekt olimpijski stał się domem "Blaugrany" od startu sezonu 2023/2024, a może on pomieścić niespełna 50 tysięcy ludzi. To sprawia, że straty finansowe klubu są znaczące. Wydawało się, że na początku tego sezonu Flick i jego piłkarze przeniosą się na remontowane Camp Nou. Barcelona ogłosiła to nawet w swoich mediach społecznościowych, ale jak się okazało, nie uzyskano wówczas odpowiednich zezwoleń ze strony miasta.
W związku z tym powrót Lewandowskiego i spółki na Camp Nou odłożono w czasie. FC Barcelona w tym sezonie rozegrała już cztery mecze domowe i po dwóch miesiącach sezonu żaden z nich nie odbył się na Camp Nou. Jak się okazuje, podobnie ma być także z derbami Katalonii. O wszystkim poinformowali dziennikarze katalońskiego dziennika "Sport" zaraz po rozpoczęciu przerwy reprezentacyjnej, a potem potwierdził klub.
"FC Barcelona informuje, że mecz 9. kolejki LaLigi przeciwko Gironie, który odbędzie się w sobotę 18 października o godzinie 16:15, zostanie rozegrany na Estadi Olimpic Lluis Companys" - czytamy w oficjalnym komunikacie. Wiele wskazuje na to, że kolejny mecz - z Olympiakosem również odbędzie się na Montjuic. Po tych spotkaniach przyjdzie czas na wyjazdowe El Clasico, a później na początku listopada do Barcelony przyjedzie rewelacja sezonu - Elche. Nie wiemy jeszcze, gdzie zostanie rozegrany ten mecz.











