Informacja o kontuzji Lewandowskiego jest w Polsce sportową wiadomością numer jeden, ale w Hiszpanii wcale nie jest inaczej. Największe serwisy sportowe również poświęcają dużo miejsca naszemu napastnikowi i w większości traktują wieści o jego urazie jako najważniejszy temat, który zajmuje pierwsze miejsce na ich stronach internetowych. Kataloński "As" nie ogranicza się zresztą tylko do suchej wiadomości o kontuzji Lewandowskiego, ale dodatkowo analizuje również najbliższą przyszłość FC Barcelona i ocenia, jak wiele straci klub na absencji polskiej gwiazdy. Kataloński "Sport" przypomina, że Lewandowski nie jest jedynym piłkarzem Barcelony, który przymusowo pauzuje - w tym gronie są też Pedri, Raphinha i Frenkie de Jong, których również zabraknie w meczu z Granadą. Trener Barcelony skomentował kontuzję Lewandowskiego Lewandowski opuści mecz z Realem? Także na łamach "Sportu" nie brak rozważań dotyczących meczu z Realem Madryt. Hiszpański klasyk tradycyjnie wzbudza wielkie emocje już na całe tygodnie przed pierwszym gwizdkiem. Kontuzja Lewandowskiego może sprawić, że Polaka w hitowym spotkaniu zabraknie. Hiszpańscy dziennikarze oceniają szanse naszego zawodnika na występ jako niewielkie. - Po przejściu testów klub ogłosił, że Lewandowski ma skręconą lewą kostkę. Prawdopodobnie będzie pauzował przez około miesiąc, więc jeśli nie zdarzy się cud, to nie będzie mógł wystąpić w barwach Barcelony w meczu z Realem - pisze "Sport". Nieco więcej optymizmu wlewa "As". Hiszpański tytuł przypomina, że Lewandowski ma takie zdolności regeneracji, że może wrócić szybciej niż inni w przypadku podobnego urazu. - Kostka leczy się zwykle dobrze i bez większych powikłań. Co więcej, Lewandowski to zawodnik o takim metabolizmie, że może uda mu się skrócić czas oczekiwania podany w obecnych prognozach - mają nadzieję dziennikarze "Asa". Polak zszedł w pierwszej połowie Lewandowski zszedł z boiska już w 33. minucie meczu Ligi Mistrzów z Porto. Polak był faulowany przez Davida Carmo (choć sędzia nie odgwizdał przewinienia) i okazało się, że musi przerwać grę. Początkowo mówiło się tylko o opuchliźnie, ale ostatecznie dokładne badania wykazały skręcenie kostki. Ekspert nie ma wątpliwości. To on może zastąpić Lewandowskiego