Nie przestaje zachwycać Harry Kane w barwach Bayernu Monachium. Anglik z niesamowitą łatwością strzela kolejne gole i bije rekordy. W 16 meczach dla mistrza Niemiec Kane zanotował już 21 trafień, z czego 17 w Bundeslidze. Zdaniem wielu dziennikarzy jest na dobrej drodze do pobicia rekordu Roberta Lewandowskiego. Trudno uciec od porównań Kane do Lewandowskiego. W końcu były napastnik Tottenhamu Hotspur został sprowadzony do Monachium właśnie po to, by jak najlepiej wypełnić pustkę po Polaku. I idzie mu to świetnie. Statystycy wyliczyli, że jeżeli 30-latek utrzyma tak dobrą średnią trafień, w cuglach pobije rekord należący do Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski w sezonie 2020/21 strzelił 41 bramek, dzięki czemu pobił wiekowy rekord, należący do Gerda Muellera. Po 10 kolejkach Lewandowski miał wówczas 12 strzelonych goli. Obecnie Harry Kane po 11 kolejkach ma już 17. Mimo to pytany przez dziennikarzy o możliwość zapisania się złotymi zgłoskami na kartach niemieckiego futbolu ucieka od jednoznacznej odpowiedzi. Harry Kane z uznaniem o Lewandowskim Podczas ostatniego wywiadu dla "FourFourTwo" Anglik zapytany został o możliwość pobicia rekordu Roberta Lewandowskiego zaczął komplementować Polaka. Przyznał, że w jego opinii 35-latek jest niekwestionowaną legendą Bayernu. Mimo znakomitych liczb Kane'a, nie wszyscy dziennikarze w Niemczech wierzą, że Anglik pobije rekord należący do Lewandowskiego. Według redakcji Sportschau.de indywidualne osiągnięcia 30-latka będą się liczyły tylko wtedy, kiedy przyczynią się bezpośrednio do zdobycia przez "Bawarczyków" tytułów.