Reprezentacja Polski w piłce nożnej już wróciła do kraju po mistrzostwach Europy w Niemczech. Biało-Czerwoni udział w tym turnieju zakończyli już na fazie grupowej. Przez większość czasu Michał Probierz i jego piłkarze nie mogli liczyć na swojego kapitana, a więc Roberta Lewandowskiego. Nasz napastnik bowiem w ostatnim meczu przed wyjazdem na turniej doznał kontuzji mięśnia dwugłowego uda. Ten uraz był na tyle poważny, że wykluczył Lewandowskiego z gry w meczu otwarcia z Holandią. Burza we Francji, godziny do meczu na Euro, a Mbappe uderza po I turze wyborów. "Katastrofa" Później sprawił także, że "Lewy" mecz z Austrią rozpoczął jedynie na ławce rezerwowych, co wynikało z ostrożności. Mimo tego wielu kibiców nie chciało, aby Lewandowski grał od pierwszych minut, a to wynikało z opinii, jaką w ostatnich miesiącach zbudował sobie kapitan u fanów. Ta daleka była od tego, czego oczekuje sam Lewandowski, bo i jego forma na kolana nie powalała. Według niektórych napastnik FC Barcelona powinien nawet pomyśleć o zakończeniu kariery w kadrze. Lato radzi Lewandowskiemu. Przekaz jest jasny Zdaje się, że podobnego zdania jest Grzegorz Lato, który może nie wprost, ale przekazał, że czas "Lewego" w kadrze dobiega końca. - Wiadomo, że ktoś odejdzie. Lewandowski ma już 36 lat. Uważam, że powinno się kończyć karierę będąc na topie. Ja odszedłem mając 32 lata. Po meczu z Francją poprosiłem w szatni o ciszę. Podziękowałem trenerowi, całemu sztabowi i zawodnikom, informując, że był to mój ostatni mecz i zostawiam miejsce młodszym kolegom - powiedział w rozmowie z "TVP Sport" były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. Trener Anglików ma dość, podjął radykalną decyzję. Wstrząs, to się rzadko zdarza w trakcie Euro Nie zabrakło także tematu kontuzji, która spotkała Lewandowskiego przed Euro w Niemczech. - Robert na pewno chciał. On się nie oszczędza. Jednak miał naciągnięty mięsień dwugłowy uda i zdawał sobie sprawę z tego, że jeśli go zerwie, to wypadnie z gry na trzy miesiące. Czekałaby go długa rehabilitacja. Nawet jeśli był przygotowany, to bał się podjąć ryzyko - ocenił Lato, niejako potwierdzając zrozumienie dla decyzji kapitana kadry i selekcjonera Michała Probierza. Lato odniósł się także do przyszłości reprezentacji, która jego zdaniem nie musi być tragiczna. - Zremisowaliśmy z Francuzami, którzy są typowani do walki o zwycięstwo. Trenera Probierza czeka jeszcze wiele pracy. Zespół jest w przebudowie. Cieszy mnie to, że Wojciech Szczęsny ma następcę, który zna swoje rzemiosło. Jest paru młodych zawodników z Nicolą Zalewskim na czele, którzy chcą walczyć i biegać. Coś wyrośnie z tej młodzieży - ocenił były legendarny piłkarz.