Reprezentant Polski zanotował kosmiczne wejście do zespołu - w siedmiu meczach cieszył się z goli, strzelając ich łącznie 12, a we wszystkich tych spotkaniach FC Barcelona zgarniała trzy punkty. W trzech spotkaniach, w których Robert Lewandowski nie zdobył bramki, podopieczni Xaviego Hernandeza nie byli jednak w stanie przechylić szali na swoją korzyść. "Mundo Deportivo" nazwało to zjawisko "Lewy-dependencią". Podobnego sformułowania katalońskie media używały swego czasu w kontekście Leo Messiego. Media: FC Barcelona za bardzo uzależniła się od Roberta Lewandowskiego Znany dziennik orzekł, że w raz z biegiem sezonu uzależnienie drużyny od Polaka przybiera na sile. Może to być problematyczne w kluczowych momentach, gdy "Lewy" zostanie odcięty od gry. Robert Lewandowski mógłby uratować punkt swojej drużynie w samej końcówce, gdyby przyszło mu egzekwować rzut karny. Sędzia jednak nie wskazał "na wapno" po tym, jak Denzel Dumfries zagrał piłkę ręką we własnej "szesnastce" i to właśnie ta sytuacja odbija się obecnie największym echem po wczorajszym hicie.