"Duma Katalonii" wreszcie zdaje się wychodzić na prostą po licznych zawirowaniach w trakcie i po poprzedniej kampanii w La Lidze. Drużyna pod batutą Hansiego Flicka w rozgrywkach krajowych radzi sobie perfekcyjnie i nie ma w tym stwierdzeniu ani krzty przesady. FC Barcelona zasłużenie plasuje się na szczycie tabeli z kompletem punktów. Ostatnio Robert Lewandowski wraz z kolegami ograł wysoko Villarreal. Groźny przeciwnik nie miał absolutnie nic do powiedzenia, przegrywając aż 1:5. Dubletem popisał się kapitan reprezentacji Polski. Doświadczony napastnik także zalicza świetny początek. To właśnie on znajduje się w tym momencie na pole position po Trofeo Pichichi. Zapewne będzie gonił go Kylian Mbappe, lecz na razie Francuz ma na głowie inne problemy, związane z urazem, jakiego nabawił się podczas starcia z Deportivo Alaves. Popularny "RL9" w hiszpańskiej najwyższej klasie rozgrywkowej wyrównał też 30-letni rekord Jana Urbana w postaci strzelenia 48 bramek w tychże zmaganiach. Z tej okazji portal "WP SportoweFakty" przepytał syna byłego futbolisty, co sądzi na temat obecnej formy Roberta Lewandowskiego. Syn Jana Urbana rozprawia się z hejterami Roberta Lewandowskiego Piotr Urban, doskonale znający realia futbolu na Półwyspie Iberyjskim, zwrócił uwagę przede wszystkim na naganne zachowanie niektórych kibiców związane z nieuzasadnioną krytyką wymierzoną w stronę obecnego gracza FC Barcelona. "Niektórzy krytykują go, nawet gdy spisuje się świetnie. Ludzi, którzy tak robią, nie można nazwać kibicami polskiej piłki. To mija się z definicją takiego terminu" - rozpoczął swoją wypowiedź. "Prawdziwy kibic piłki nożnej nie ucieszy się, gdy reprezentantowi kraju coś nie idzie. W tym przypadku negatywne komentarze pojawiają się nawet w chwilach, w których Robert gra świetnie. Szczerze mówiąc, nie rozumiem tego. Nie przypisywałbym jednak takich komentarzy do fanów futbolu" - dodał od razu, wyraźnie zadowolony z faktu, iż Robertowi Lewandowskiemu udało się wyrównać osiągnięcie jego ojca. Kto wie czy "RL9" w środowy wieczór nie zbliży się jeszcze bardziej do bariery 50 trafień lub nawet ją przekroczy. FC Barcelona punktualnie o 21:00 rozpocznie potyczkę z Getafe. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.