Jeszcze na początku października Hansi Flick miał problem ze znalezieniem trzech zdrowych pomocników, dziś cierpi pod tym względem na kłopot bogactwa. Niemiec ogłosił listę graczy powołanych na sobotnie El Clasico. Wyczekiwane El Clasico. Real Madryt ma spore problemy kadrowe Trudno nie odnieść wrażenia, że nadchodzące El Clasico jest szczególnie wyczekiwane przez kibiców obu drużyn. Real Madryt to triumfator Ligi Mistrzów oraz mistrz Hiszpanii, mający w składzie Viniciusa, który w poniedziałek najprawdopodobniej odbierze swoją pierwszą Złotą Piłkę. Z kolei w FC Barcelona doszło w tym sezonie do prawdziwej rewolucji, a Hansi Flick przywrócił drużynie blask, za którym idą wyniki. Najlepszym przykładem niech będzie środowy triumf nad wielkim Bayernem Monachium (4:1). Kilka dni temu Real Madryt również odniósł wysokie zwycięstwo nad niemieckim zespołem, odprawiając z kwitkiem Borussię Dortmund (5:2). Komplet punktów okupiono jednak srogo, bo kontuzji doznali Thibaut Courtois z Rodrygo. Tym samym dołączyli oni do nieobecnych Davida Alaby i Daniela Carvajala. Hiszpańskie media spodziewają się, że Włoch wymyśli na pojedynek z odwiecznym rywalem coś specjalnego. Hansi Flick odzyskał gwiazdy na dobre. Oto kadra FC Barcelona na Klasyk Po przeciwnej stronie barykady znajduje się Flick. Niemiec od początku sezonu musiał walczyć z plagą kontuzji. Jeszcze na przełomie września i października szkoleniowiec "Blaugrany" miał spory problem, by skompletować trzech zdrowych pomocników. W drugiej linii nieraz występowali czy to nominalni środkowi obrońcy (jak Eric Garcia) czy skrzydłowi (jak Raphinha). Kończący się miesiąc przyniósł jednak Flickowi fenomenalne wieści. Na przestrzeni dwóch tygodni odzyskał Frenkiego de Jonga, Gaviego, Daniego Olmo i Fermina Lopeza. Teraz Niemiec ma ból głowy, by wybrać tylko trzech piłkarzy do wyjściowego składu, a przecież zjawiskowo prezentują się Marc Casado oraz Pedri. 59-latek czekał do ostatniej chwili, ale w sobotę przed południem opublikował listę powołanych. Nie różniła się ona od tej na mecz z Bayernem Monachium. W składzie znalazło się miejsce dla dwóch Polaków, ale wydaje się jasne, iż na Santiago Bernabeu ujrzymy tylko jednego z nich - Roberta Lewandowskiego. Nie oznacza to bynajmniej, iż w najbliższych tygodniach sytuacja "Blaugrany" nie może ulec poprawie. Do zdrowia wracają już bowiem Ronald Araujo, Andreas Christensen, Ferran Torres czy Eric Garcia. Znacznie dłużej trzeba będzie zaś poczekać na powrót Marca-Andre ter Stegena i Marca Bernala. Początek spotkania Real Madryt - FC Barcelona zaplanowano na sobotę o godzinie 21:00. Już zapraszamy na relację na żywo, do której link znajduje się poniżej.