"Lewy" we wcześniejszych meczach (przeciwko Realowi Madryt, Juventusowi i New York Red Bulls) nie wpisywał się na listę strzelców. Przeciwko ekipie z Meksyku potrzebował jednak do tego mniej, niż 180 sekund. W kapitalnym stylu, po podaniu za linię obrony minął bramkarza i z ostrego kąta wpakował piłkę do siatki. 60 minut Lewandowskiego na Camp Nou Na tym jednak jego popis się nie zakończył, bowiem w pierwszej połowie zanotował jeszcze dwie asysty przy bramkach Pedriego. "Duma Katalonii" schodziła do szatni przy prowadzeniu 4:0, gdyż jedno trafienie dołożył też Ousmane Dembele. Po zmianie stron Lewandowski zaliczył jeszcze asystę drugiego stopnia przy trafieniu na 5:0 Pierre-Emericka Aubameyanga. Gabończyk jeszcze w czasach gry w Bundeslidze, w barwach Borussii Dortmund był wielkim rywalem Polaka w walce o koronę króla strzelców. Nasz gwiazdor stanął przed szansą na jeszcze jedno trafienie, lecz w sytuacji "sam na sam" nie zdołał pokonać bramkarza. W 60. minucie został zmieniony. Relacja "na żywo" z meczu FC Barcelona - UNAM Pumas w Interii. Transmisja - w Polsacie Sport.