Mecz pomiędzy Rayo Vallecano i FC Barcelona miał zaskakujący przebieg. Gospodarze objęli prowadzenie w 19. minucie, gdy gola strzelił Alvaro Garcia. Tuż przed przerwą Robert Lewandowski mógł doprowadzić do wyrównania, przełamując swoją złą passę. Nasz reprezentant trafił nawet do siatki, lecz chwilę wcześniej został złapany na spalonym. Po zmianie stron piłkarze Rayo Vallecano znów zaskoczyli defensorów FC Barcelona. Uczynił to Fran Garcia, który po tym, jak Frenkie de Jong odbił piłkę od jego nóg, pognał w pole karne i pewnie pokonał bramkarza. Tym razem nawet Marc-Andre ter Stegen nie był w stanie uratować swojej drużyny i zrobiło się 2:0. Nadzieję na choćby jeden punkt dał Barcelonie w końcówce meczu Robert Lewandowski, strzelając gola na 1:2. Wynik jednak nie uległ już zmianie i trzy punkty pozostały pod Madrytem. Rayo Vallecano - FC Barcelona. Robert Lewandowski doceniony przez katalońskie media Po spotkaniu dziennikarze "Mundo Deportivo" wyróżnili "Lewego" przyznając, że w całej ekipie "Dumy Katalonii" był tym, który najbardziej się starał. Katalończycy zaakcentowali również, że trafienie reprezentanta Polski dało nowe życie podopiecznym Xaviego Hernandeza, lecz ci nie zdołali już doprowadzić do wyrównania. Dziennik "Sport" odnotował niewykorzystaną okazję Roberta Lewandowskiego z pierwszej połowy oraz jego trafienie anulowane z powodu spalonego. Poza tym nasz napastnik został pochwalony za skuteczną finalizację akcji bramkowej oraz fakt, że często opuszczał pole karne, szukając kontaktu z piłką, by pomóc drużynie w rozegraniu.