Messi i Ronaldo przez wiele lat rywalizowali o miano najlepszego piłkarza świata. Zdobywali tytuły z drużynami, w których grali, a także laury indywidualne. Teraz jednak następuje "zmierzch bogów" i zostanie po nich wolne miejsce. "Jesteśmy już w takim czasie. Messi odebrał niedawno ostatnią 'Złotą Piłkę' i jestem przekonany, że więcej razy ani on, ani Ronaldo tego trofeum nie wywalczą" - powiedział Jamie Carragher, były wieloletni piłkarz Liverpoolu, dla Sky Sports. "Nowe pokolenie jest gotowe do zajęcia tego miejsca" - dodał. Lewandowski znowu strzela w LM - zobacz bramki! "Po raz pierwszy od lat, gdyby zapytać ludzi, którego piłkarza by wybrali, mogąc postawić tylko na jednego, nikt nie powiedziałby Messi czy Ronaldo, postawiliby raczej na Kyliana Mbappe, Erlinga Haalanda, Mohameda Salaha czy Roberta Lewandowskiego" - stwierdził Gary Neville, były gracz Manchesteru United. Polski napastnik Bayernu Monachium przeżywa najlepszy okres w karierze. W ostatnich dwóch latach odbierał nagrodę FIFA dla najlepszego piłkarza świata, a w 2020 roku pewnie zdobyłby też "Złotą Piłkę", ale nie została ona przyznana przez magazyn "France Football", który tłumaczył odwołanie plebiscytu pandemią koronawirusa. Wybitne liczby Roberta Lewandowskiego "Lewy" w ostatnich trzech sezonach w samej tylko Bundeslidze strzelił 103 gole, a doliczając rozgrywki Ligi Mistrzów to liczba wrośnie do 132. Jego liczby są niesamowite, tym bardziej, że w tym roku skończy 34 lata. Czy więc zasługuje na większe uznanie? "Tak, ale na jego nieszczęście znalazł się u szczytu formy, kiedy Messi i Ronaldo jeszcze byli na świeczniku. Potrafi świetnie utrzymywać formę w tym wieku. Jest głownie łowcą bramek, ale nie trafił we właściwy czas. To nie jest tylko jego problem, ale wielu innych graczy" - tłumaczył Carragher. "Lewandowski jest wspaniałym środkowym napastnikiem, świetnie prezentował się w Borussii Dotmund i Bayernie, ale nie powinniśmy go umiejscawiać blisko Messiego czy Ronalda. Nie postawiłby się w tym przedziale - ma w sobie wielką pokorę. To świetny zawodnik, wciąż prezentuje się znakomicie i prawdopodobnie wygrałby 'Złotą Piłkę' za 2020 rok, gdyby je nie odwołano" - dodał Neville. "Lewandowski trafił jednak na erę Messiego i Ronalda, a teraz wygląda na to, że zaczyna się era Haalanda i Messiego" - przyznał były gracz MU. Pomagajmy Ukrainie! Ty też możesz pomóc