Partner merytoryczny: Eleven Sports

Flick wyjawił kulisy sprowadzenia Szczęsnego. Padło pytanie o Lewandowskiego, błyskawiczna odpowiedź

W minioną środę wreszcie stało się to, na co polscy kibice czekali od ponad tygodnia. Wojciech Szczęsny oficjalnie został ogłoszony nowym zawodnikiem FC Barcelona, a co za tym idzie, mogliśmy cieszyć się biało-czerwonym duetem w jednym z największych klubów na świecie. Podczas gdy media zastanawiały się, jak wielką rolę w tej operacji odegrał Robert Lewandowski, głos na ten temat zabrał Hansi Flick podczas konferencji prasowej.

Hansi Flick i Wojciech Szczęsny (na małym zdjęciu)
Hansi Flick i Wojciech Szczęsny (na małym zdjęciu)/LLUIS GENE / AFP/AFP

Wojciech Szczęsny od kilku dni jest już zawodnikiem FC Barcelona. Jak przekonuje Hansi Flick, to nie Robert Lewandowski był kluczowy przy podpisaniu tego kontraktu.

Wojciech Szczęsny piłkarzem FC Barcelona

Polskim kibicom mogło wydawać się, że od spotkania FC Barcelona z Villarrealem (5:1) do ogłoszenia sprowadzenia Wojciecha Szczęsnego minęła wieczność. Po nieco ponad tygodniu okazało się jednak, że polski bramkarz rzeczywiście wróci z emerytury, by w tym sezonie przywdziewać bordowo-granatowe barwy. Ponoć 34-latek robi świetne wrażenie na pierwszych treningach i niebawem powinien znaleźć się w kadrze meczowej - choć nie weźmie udziału w niedzielnym spotkaniu z Deportivo Alaves.

Obserwatorom wydawało się jasne, że głównym "architektem" tej operacji był dobry kolega Szczęsnego, Robert Lewandowski. Tuż po podpisaniu kontraktu w stolicy Katalonii te wieści zdementował jednak sam zainteresowany.

Robert do mnie dzwonił i rozmawialiśmy. Ale myślę, że nie miał dużego wpływu na moją decyzję. Wydaje mi się, że ona byłaby podobna nawet wtedy, gdyby nie było go w Barcelonie lub gdyby nie dzwonił. Ale dzwonił i próbował przekonać... I w końcu mu się udało. Nie wiem, ile procent był jego, a ile jakiegoś dziwnego przeznaczenia

~ mówił Szczęsny na łamach kanału Foot Truck

Flick zabrał głos na temat Szczęsnego. Trener bramkarzy kluczem

Gdy Marc-Andre ter Stegen doznał paskudnej kontuzji kolana, Hansi Flick unikał pochopnych decyzji. Przyznał, że musi przeanalizować sprawę z Jose Ramonem De la Fuente, czyli trenerem bramkarzy. Teraz, gdy podpisanie kontraktu ze Szczęsnym okazało się faktem, dziennikarze spytali Niemca, kto miał większy wpływ na sukces przeprowadzonej operacji: De la Fuente czy Lewandowski?

Dela [De la Fuente - przyp. red.]. To moja odpowiedź. Nie Robert, a Dela

~ odrzekł ze śmiechem szkoleniowiec "Blaugrany"

Wiele wskazuje na to, że niebawem Szczęsnego będziemy oglądać między słupkami FC Barcelona. Polaka zabrakło na liście powołanych na starcie z Deportivo Alaves, ale już po przerwie reprezentacyjnej najprawdopodobniej wygryzie ze składu Inakiego Penę.

Hansi Flick został zapytany Lewandowskiego i Szczęsnego. „Jest naprawdę świetny”. WIDEO/AP/© 2024 Associated Press
Wojciech Szczęsny podczas meczu FC Barcelona/Mutsu Kawamori/Aflo Images/East News/East News
Hansi Flick/Urbanandsport / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Robert Lewandowski, FC Barcelona/Urbanandsport/NurPhoto /AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem