FC Barcelona w minioną środę wywalczyła awans do finału Pucharu Króla. W pierwszym niezwykle emocjonującym półfinale z Atletico Madryt padł remis 4:4: W rewanżu wystarczył już tylko jeden gol Ferrana Torresa, który przesądził o losach dwumeczu. W finale rozgrywek, który zaplanowano na 26 kwietnia "Blaugrana" zmierzy się z Realem Madryt. Piłkarze Hansiego Flicka zdaniem katalońskiego "Sportu" mieli jednak mocno odczuć losy tej rywalizacji, co rodzi pewne problemy przed najbliższym spotkaniem z Realem Betis, bo też ekipa z Sewilli, która w ćwierćfinale Ligi Konferencji zagra z Jagiellonią Białystok, znajduje się w wybornej formie. Decyzje, które będzie musiał podjąć Niemiec, w pewnym stopniu mogą dotknąć także Roberta Lewandowskiego. Barcelona odczuła trudny zwycięstwa nad Atletico. Wyczerpanie i kontuzje dotknęły zespół Dziennikarze "Sportu" donoszą, że piłkarze FC Barcelony mają być mocno zmęczeni ostatnim maratonem spotkań, a swoje zrobił też mecz przeciwko twardo i intensywnie grającemu Atletico. Już w drugiej połowie kłopoty mięśniowe zasygnalizował Pau Cubarsi, a Hansi Flick wolał nie ryzykować i ściągnął go z boiska. Całe spotkanie z problemami ze ścięgnem podkolanowym rozegrał Inigo Martinez. Gavi z Atletico co prawda nie zagrał, ale po ostatnim gwizdku okazało się, że odczuwa ból w kolanie. Ponadto mocno wyeksploatowany ma czuć się Raphinha, co można było dostrzec już podczas przerwy na reprezentację. Brazylijczyk na dodatek został dwukrotnie ostro sfaulowany, raz przez Cesara Azpilicuetę, a drugi przez Rodrigo de Paula, za co obaj obejrzeli żółte kartki. Skrzydłowy Barcy mocno odczuł te starcia, co tylko wzmacnia u niego zmęczenie. Ponoć ma już jechać dosłownie na oparach. Flick zmuszony do rotacji. Ferran może zagrać z Lewandowskim nawet w pierwszym składzie Taka sytuacja stawia Hansiego Flicka pod ścianą. Niemiec nie ma wyjścia i musi po prostu dokonać kilku zmian w składzie, by dać odpocząć swoim zawodnikem, choć okoliczności nie są do tego sprzyjajace. Po słabszym początku sezonu Betis w ostatnich tygodniach dopisuje kolejne zwycięsto za zwycięstem. Podopieczni Manuela Pellegriniego wygrali ostatnich sześć spotkań ligowych, a biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, pozostają niepokonani w ostatnich siedmiu potyczkach. Na dodatek "Duma Katalonii" ma tylko trzy punkty przewagi nad drugim Realem Madryt, tak więc gra o mistrzostwo Hiszpanii może rozstrzygać się nawet do ostatniej kolejki. Kilka zmian w stosunku do meczu z Atletico jest jednak nieuniknionych. I tak miejsce na środku obrony Pau Cubarskiego ma zająć Eric Garcia, a Inigo Martineza ma zastąpić Ronald Araujo. Ponadto okazję do odpoczyku zdaniem "Sportu" otrzyma Raphinha i to akurat jest bardzo ważna wiadomość dla Roberta Lewandowskiego, ponieważ ich współpraca układa się znakomicie. Zamiast Brazylijczyka w pierwszym składzie na Betis ma pojawić się zmiennik Polaka, czyli Ferran Torres, który w ostatnim czasie częściej ewentualnie zastępuje Lewandowskiego, niż gra u jego boku, co zdarzało się w większej częstotliwości na początku sezonu. Przypuszczalny skład FC Barcelony na mecz z Betisem: Szczęsny; Kounde, Araujo, Eric, Balde; Fermin, De Jong, Pedri; Lamine Yamal, Lewandowski, Ferran Torres Mecz 30. kolejki La Liga FC Barcelona - Realem Betis zostanie rozegrany w sobotę 5 kwietnia o godz. 21:00. Zapraszamy do oglądania tranamisji na żywo z tego spotkania w Eleven Sports 1, a także śledzenia relacji tekstowej na stronie Interii.