Partner merytoryczny: Eleven Sports

Flick oberwał po decyzji związanej z Lewandowskim. Tuż przed El Clasico wydano werdykt ws. Polaka

Wielkimi krokami zbliża się kolejny ważny mecz dla FC Barcelona. W najbliższą niedzielę 11 maja Duma Katalonii zmierzy się z Realem Madryt w lidze hiszpańskiej i jeśli po raz czwarty w tym sezonie wygra w El Clasico, bardzo mocno zbliży się do tytułu mistrzowskiego. Niewykluczone, że w wyjściowym składzie na to spotkanie pojawi się Robert Lewandowski. Choć jego ostatnie pojawienie się na boisku w Lidze Mistrzów sprawiło, że Hansi Flick jest krytykowany.

Robert Lewandowski i Hansi Flick
Robert Lewandowski i Hansi Flick/Joan Valls/Urbanandsport /NurPhoto/AFP

Od wtorku jest już jasne, że FC Barcelona w tym sezonie nie wywalczy czterech trofeów. Blaugrana po niebywale emocjonującym meczu na San Siro odpadła w półfinale Ligi Mistrzów z Interem Mediolan i na ewentualny finał tych rozgrywek będzie musiała czekać co najmniej jeden sezon więcej. Rozczarowanie w stolicy Katalonii było spore. Zwłaszcza dlatego, że jeszcze na dwie minuty przed końcem spotkania Barcelona prowadziła 3:2.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:3 dla Interu, który zwycięstwo zapewnił sobie w dogrywce. Zespół z Katalonii bardzo szybko musi wziąć się w garść i skupić się na tym, co czeka ich w najbliższy weekend. Niewykluczone, że w niedziele odbędzie się mecz, który zadecyduje o losach mistrzowskiego tytułu w Hiszpanii. Obecnie Barcelona ma cztery punkty przewagi nad Realem. I to właśnie z Królewskimi Barca zmierzy się w niedzielę.

Flick krytykowany za decyzję związaną z Lewandowskim

Jest wielce prawdopodobne, że po nieco dłuższej przerwie w składzie Dumy Katalonii ponownie zobaczymy dwóch Polaków. Hansi Flick już wcześniej zapowiedział, że w El Clasico zagra Wojciech Szczęsny. Jeszcze niedawno nie było natomiast pewne, czy wykurować się na to spotkanie zdąży Robert Lewandowski. Napastnik zmagał się z urazem i musiał pauzować przez kilka tygodni. Jednak już we wtorek pojawił się na boisku.

Lewandowski wystąpił w starciu z Interem i miał jedną wyborną sytuację na zdobycie bramki, ale po strzale głową przeniósł piłkę nad poprzeczką. Nie brakowało głosów, że występ Polaka był poniżej oczekiwań. Jasny werdykt w sprawie decyzji Flicka o wpuszczeniu Lewandowskiego wydał również były selekcjoner reprezentacji Ukrainy, Myron Markewycz. Szkoleniowiec twierdzi, że Niemiec powinien postawić na innego piłkarza.

"Według mnie Flick popełnił błąd taktyczny. Nie powinien był wypuścić Lewandowskiego pod koniec meczu. Nie z powodu jego niedawnego urazu, ale przez to, że Inter rzucił się w ostatnich minutach do ataku i można było wprowadzić wysokiego obrońcę, który wygrywałby pojedynki powietrzne, co było konieczne" - powiedział Markewycz w rozmowie z portalem Sport.ua. Szkoleniowiec dodał jednocześnie, że żałuje, iż Barcelona nie gra już w Lidze Mistrzów i wyraził nadzieję, że w Barcelonie zrobią wszystko, aby wzmocnić skład i zespół będzie jeszcze silniejszy.

Tomasz Hajto wypalił! "Musimy to przerwać"/Polsat Sport/Polsat Sport
Robert Lewandowski przy piłce/FADEL SENNA / AFP/AFP
Robert Lewandowski/Pedja Milosavljevic / AFP/AFP


INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem