Finowie wprost o Polakach. Zawrzało w sprawie Lewandowskiego. "Żąda dymisji"
Media w Finlandii przed dzisiejszym meczem eliminacji do mistrzostw świata z reprezentacją Polski żyją przede wszystkim ogromnym zamieszaniem, do jakiego doszło w naszej kadrze, upatrując w nim swojej szansy. - Lewandowski żąda rezygnacji trenera - czytamy na łamach jednej z miejscowych gazet. Na ich łamach znalazło się także miejsce dla Benjamina Kallmana, który podkreśla, że starcie z Polską jest dla niego wyjątkowe.

Trudno było spodziewać się innego scenariusza - afera, która dopadła reprezentację Polski, stała się głównym tematem fińskich mediów w przedmeczowych zapowiedziach. Ba - rywale upatrują w niej swojej szansy na ogranie ekipy "Biało-Czerwonych", która - jak twierdzą - po prostu się rozsypała.
Lewandowski żąda dymisji trenera
~ ogłasza w tytule swojego meczowego artykułu dziennik "Aamulehti"
- Stawka wtorkowego meczu eliminacji do mistrzostw świata pomiędzy Finlandią i Polską jest wysoka. Te dwa kraje prawdopodobnie zdecydują między sobą, kto zajmie drugie miejsce w grupie G, dające awans do baraży. Panuje silne przekonanie, że Holandia jako jeden z czołowych krajów świata, awansuje bezpośrednio, jako zwycięzca grupy. Szanse "Sów" zwiększają się, ponieważ gwiazdorski napastnik Robert Lewandowski nie chce grać - czytamy.
Finowie wprost przed meczem z Polską. Już upatrują swojej szansy
Dalej przytoczona została wypowiedź selekcjonera reprezentacji Finlandii Jacoba Friisa, który zwrócił się do swojej drużyny z pytaniem dotyczącym Roberta Lewandowskiego. - Nigdy w mojej karierze nie było niczego podobnego. Poprosiłem zawodników, aby powiedzieli mi, czy mają podobne myśli co Lewandowski - stwierdził pochodzący z Danii szkoleniowiec.
Także dziennik "Helsingin Sanatomat" przyznaje, że to, co dzieje się wewnątrz polskiej kadry, stanowi szansę dla reprezentacji Finlandii - Termin meczu z Polską wydaje się pomyślny, ponieważ drużyna rywali wydaje się być mniej lub bardziej rozbita - podkreślają tamtejsi dziennikarze.
Zaznaczają jednak przy tym, że w ostatnim meczu z Holandią (0:2) ich drużyna narodowa kolejny raz przegrała walkę z powracającymi "demonami".
W meczu z Holandią pojawił się stary problem - obrona własnego pola karnego, zwłaszcza przy dośrodkowaniach. Zdaniem selekcjonera Finlandia była na tym skupiona, ale Holandia i tak strzeliła jednego gola i wiele razy stwarzała zagrożenie po centrach zawodnika Liverpoolu - Cody'ego Gakpo
Dziennik "Hufvudstadsbladet" poświęca natomiast swoje łamy Benjaminowi Kallmanowi, który w minionym sezonie strzelił 18 goli dla Cracovii, a od 1 lipca będzie piłkarzem Hannoveru 96.
- Będzie bardzo ciekawie spotkać się z nimi po moim pobycie w Polsce. Z mojej perspektywy to dodaje meczowi dodatkowej pikanterii - mówi reprezentant Finlandii. Ale podkreśla, że mimo trzyletniego pobytu w Polsce nie będzie mógł robić za "boiskowego szpiega".
- Przechwycenie jakichkolwiek instrukcji między polskimi graczami nadal będzie trudne. Język polski nie jest najłatwiejszy do nauczenia, więc nie możemy z tego skorzystać - śmieje się 26-letni napastnik.