Kibice <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelony </a>na długo zapamiętają spotkanie z <a class="db-object" title="Celta Vigo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-celta-vigo,spti,7977" data-id="7977" data-type="t">Celtą Vigo</a>. Do 81. minuty gospodarze znajdowali się w trudnym położeniu, bowiem rywale prowadzili 2:0, jednak później losy meczu odmienił <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski,</a> który w ciągu kilku minut dwa razy wpakował piłkę do siatki. Gola na wagę zwycięstwa strzelił<a class="db-object" title="Joao Cancelo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-joao-cancelo,sppi,2159" data-id="2159" data-type="p"> Joao Cancelo</a>. Jednak po końcowym gwizdku najwięcej mówiło się o kapitanie reprezentacji Polki. Hiszpanie są pewni, że zawodnik po słabszym początku sezonu, <a href="https://sport.interia.pl/primera-division/news-katalonskie-media-w-euforii-po-dreszczowcu-wbily-szpilke-w-r,nId,7045229">wrócił na właściwe tory. </a> "Barcelona pokazała jak wygrywać i jest w tym momencie liderem, a stadion na wzgórzu Montjuic przeżył swój pierwszy taki wieczór. Wydawało się, że rezultat 0:2 jest ostateczny, ale gol Lewandowskiego na 1:2 popchnął kibiców i drużynę w stronę powrotu" - komentowali dziennikarze "Mundo Deportivo". W podobnym tonie o zawodniku wypowiedzieli się również eksperci z dziennika "AS". "Polak pokazał w sobotę przeciwko Celcie, że wciąż ma w sobie to coś. To właśnie wyróżnia wielkich graczy. Przybycie Cancelo i <a class="db-object" title="Joao Felix" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-joao-felix,sppi,2843" data-id="2843" data-type="p">Joao Felixa</a> odmieniło jego życie. Robert wygląda teraz na znacznie bardziej zaangażowanego. Trzeba było zobaczyć, że jak sprawny był fizycznie po strzeleniu gola na 1:2 przeciwko Celcie, aby zrozumieć, że wrócił do wysokiej formy" - czytamy. Zachwyty nad graczem "Blaugrany" nie ustępują, o czym świadczy wpis klubu w sieci. <a href="https://sport.interia.pl/primera-division/news-nastepca-lewandowskiego-zabral-glos-ws-kontuzji-przekazal-wa,nId,7048286">"Następca Lewandowskiego" zabrał głos ws. kontuzji. Przekazał ważną wiadomość</a> FC Barcelona opublikowała zdjęcie z Robertem Lewandowskim. Opis mówi wszystko Hiszpanie uważnie śledzili ostatnie występy 35-latka w reprezentacji i w klubie. Dziennikarze po słabszym początku sezonu w rozgrywkach La Liga w wykonaniu podopiecznego<a class="db-object" title="Xavi" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-xavi,sppi,33457" data-id="33457" data-type="p"> Xaviego </a>i po dotkliwej porażce "Biało-Czerwonych" z Albanią w eliminacjach do Euro 2023, wbili szpilę kapitanowi naszych Orłów. Piłkarzowi zarzucano, że zamiast uderzyć się w pierś, on po każdej wpadce na boisku<a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-hiszpanie-traca-cierpliwosc-do-roberta-lewandowskiego-dosadn,nId,7021485"> szuka wymówek</a>. Po sobotnim meczu ucichły głosy krytyki i "Lewy" znów cieszy się sympatią tamtejszych kibiców. Jednak oficjalny profil "Barcy" nie dał tak łatwo zapomnieć fanom o ich surowych opiniach w kierunku sportowca. Po wygranej z Celtą opublikowano zdjęcie z Polakiem, który pracował nad formą na siłowni. Lewandowskiego czeka teraz krótka przerwa. Kolejne mecze Barcelona rozegra w środku tygodnia. We wtorek 26 września "Duma Katalonii" zmierzy się z <a class="db-object" title="Mallorca" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-mallorca,spti,7974" data-id="7974" data-type="t">Mallorcą</a>, a w piątek 29 września powalczy z <a class="db-object" title="Sevilla FC" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-sevilla-fc,spti,3392" data-id="3392" data-type="t">Sevillą</a>. <a href="https://sport.interia.pl/robert-lewandowski/news-lewandowski-ma-nowego-muellera-polak-wreszcie-sie-doczekal-d,nId,7046625">Lewandowski ma nowego Muellera. Polak wreszcie się doczekał. Duet marzeń w Barcelonie</a>