Piłkarze FC Barcelona są już w zasadzie pewni tego, że w tym sezonie powrócą na tron, zdobywając tytuł mistrza Hiszpanii. Na pięć kolejek przed końcem rozgrywek podopieczni trenera Xaviego Hernandeza wyprzedzają o 13 punktów Atletico Madryt oraz o 14 "oczek" trzeci w tabeli La Liga Real Madryt. "Triumf w La Liga jest bardzo blisko, ale wciąż nie jest pewny. Kiedy już to nastąpi, pod koniec sezonu FC Barcelona nadal będzie mieć kamienie milowe do osiągnięcia" - zapewnia oficjalny portal klubu z Camp Nou wyróżniając trzy cele, o jakie walczyć powinni Xavi Hernandez i poszczególni jego piłkarze. Zobacz także: Wielkie święto u Roberta Lewandowskiego. Polak ogłasza. "Nie możemy w to uwierzyć" FC Barcelona i trzy wyzwania w La Liga. Jedno dotyczy Roberta Lewandowskiego Pierwszy "kamień milowy" to "Trofeo Zamora" dla najlepszego bramkarza w lidze hiszpańskiej, o jakie walczy Marc-Andre ter Stegen. Niemiecki golkiper może przy okazji pobić historyczny rekord. Jak dotąd w 33 meczach skapitulował zaledwie 11 razy. Biorąc pod uwagę minione lata, najmniej goli w całym sezonie - 18 - wpuścili Jan Oblak (rozgrywki 2015/16 w barwach Atletico Madryt) oraz Paco Liano (rozgrywki 1993/94 w barwach Deportivo). Drugie "wyzwanie" dotyczy Roberta Lewandowskiego, który w swoim premierowym sezonie w barwach FC Barcelona może zdobyć tytuł króla strzelców. Kapitan reprezentacji Polski ma na koncie 19 trafień w La Liga - o dwa więcej od swojego najgroźniejszego rywala Karima Benzemy, który w ostatnim czasie błyszczy skutecznością w barwach Realu Madryt. Jak zaznacza FC Barcelona, "Lewy" ma przewagę nad Francuzem, bowiem w przeciwieństwie do niego nie zdobył żadnej bramki z rzutu karnego, co zapewni mu trofeum "Pichichi" w przypadku równej liczby trafień na koniec sezonu. Trzecim zawodnikiem, który powalczy o wielki wyczyn jest Lamine Yamal. 15-latek już pobił jeden rekord, stając się najmłodszym debiutantem w rozgrywkach ligowych w historii FC Barcelona. Teraz może zostać także najmłodszym strzelcem gola w La Liga.