Wydawało się, że po przegranym przez FC Barcelona 0:1 meczu La Liga z Realem Sociedad w kontekście Roberta Lewandowskiego najgłośniej będzie mówiło się o jego bramce, która została anulowana w niezwykle kontrowersyjnych okolicznościach. Wszystko zmieniło się jednak w poniedziałek, gdy Polski Związek Piłki Nożnej wydał komunikat, dotyczący kapitana naszej reprezentacji. Poinformowało w nim, że Robert Lewandowski wizytę w Kraju Basków okupił bolesnym urazem pleców, który wykluczy go z udziału w rozpoczynającym się dzisiaj zgrupowaniu "Biało-Czerwonych". PZPN ogłasza: Lewandowski kontuzjowany po meczu FC Barcelona. W Hiszpanii głośno o Polaku Komunikat wystosowany przez PZPN natychmiast odbił się szerokim echem. Temat błyskawicznie podchwyciły hiszpańskie media, dzieląc się swoimi doniesieniami. Kulisy dotyczące kontuzji odniesionej przez Roberta Lewandowskiego, opisał na swoich łamach kataloński "Sport". - Lewandowski utykał po spotkaniu z Realem Sociedad. To był intensywny pojedynek, a Polak otrzymał w jego trakcie wiele ciosów, co źle się skończyło. Już w samolocie bardzo bolały go plecy i zespół medyczny Barcelony przeprowadził testy, które zaleciły odpoczynek przez około 10 dni. Piłkarz będzie poddany leczeniu i będzie ćwiczył na siłowni w oczekiwaniu na ewolucję urazu - przekazali dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego. Istnieje więc szansa, że Robert Lewandowski będzie do dyspozycji trenera Hansiego Flicka na kolejny mecz FC Barcelona w rozgrywkach La Liga. Zostanie on rozegrany w sobotę 23 listopada, a rywalem "Dumy Katalonii" będzie wówczas Celta Vigo. Robert Lewandowski notuje genialny początek sezonu. W 17 dotychczasowych meczach 36-latek strzelił 19 goli i zanotował 2 asysty. Tym bardziej szkoda więc, że nie będzie mógł wesprzeć reprezentacji Polski w kluczowych meczach Ligi Narodów.