"Lewy"już dawno ogłosił, że nie wyobraża sobie przyszłości w Bayernie Monachium. Sprawa jego transferu utknęła jednak w martwym punkcie, a on sam musiał stawić się 12 lipca w siedzibie mistrzów Niemiec, by formalnie rozpocząć przygotowania do nowego sezonu. We wtorek przeszedł tylko badania. Dzień później trenował, ale na murawie był wyraźnie zniechęcony, wręcz - nieobecny. Złe wieści dla Lewandowskiego Mimo, że ewentualny transfer wciąż się opóźnia, Polak liczył, że uda się go sfinalizować do końca tygodnia - przed sobotnią, oficjalną prezentacją drużyny. Według informacji "Mundo Deportivo" taki scenariusz jest jednak bardzo mało prawdopodobny. - Trudno będzie zamknąć sprawę w tym tygodniu - czytamy. - Bayern nie ma alternatywy dla Lewandowskiego i sprzedaż gracza byłaby odebrana przez kibiców jako lekkomyślność - dodano.