Dziś wieczorem na Parc des Princes w Paryżu będziemy świadkami pojedynku znakomitych goleadorów, w zespole gospodarzy wystąpi Kylian Mbappe, a na szpicy w zespole z Barcelony Robert Lewandowski. To gwarancja wielkich emocji pod obiema bramkami, a niewykluczone, że w "Parku Książąt" będziemy świadkami wielu bramek, które są solą futbolu. Robert Lewandowski dostał prezent od Xaviego. Świetne posunięcie Jeszcze niedawno w Barcelonie bito na alarm, a napastnik reprezentacji Polski miał być jedną z pierwszych ofiar rewolucji w kadrze. Zespół popadł w przeciętność, z trudem wygrywał spotkania, a także ponosił wiele wpadek, które "zmusiły" Xaviego Hernandeza do podjęcia męskiej decyzji i już zapowiedzianego odejścia z klubu. Co z występem "Lewego" w hicie? Hiszpańskie media są pewne W tej chwili sytuacja jest zgoła inna i nikt w Barcelonie nie podchodzi do konfrontacji z PSG z trzęsącymi się nogami. Jest dokładnie przeciwnie, co wybrzmiewa z analitycznego tekstu, który w środowy poranek ukazał się na stronach hiszpańskiego dziennika "Marca". "Najsłodszy moment Barcelony w decydującym odcinku sezonu" - już sam tytuł sugeruje, że w tekście można spodziewać się delicji i tak w istocie jest. Carlos Tico zwraca uwagę, że sytuacja przed dwumeczem z Paris Saint-Germain, dowodzonym przez byłego gracza i trenera Barcy Luisa Enrique, jest arcyoptymistyczna, bowiem od pięciu lat po raz pierwszy zaistniała taka sytuacja, aby klub z Katalonii osiągnął swoją najlepszą formę w drugim półroczu sezonu. - Po raz pierwszy od dłuższego czasu Barcelona jest w najlepszej formie w najtrudniejszym i najbardziej decydującym odcinku sezonu - czytamy w poczytnym medium z Półwyspu Iberyjskiego, z dokonaną analogią do bolesnej, najnowszej historii Barcelony z ostatnich sezonów, co było spowodowane m.in. tym, że w analogicznym okresie, a konkretnie w lutym, marcu i kwietniu, uprzednio nie było tak kolorowo. Jest też świetna wiadomość z punktu widzenia Roberta Lewandowskiego, co obserwujemy w grze Polaka od wielu tygodni. Sam Polak odbudował formę, ale pomógł mu także Xavi Hernandez, który dokonał trafnych korekt w ustawieniu kilku zawodników, w tym - niczym chirurg skalpelem - delikatnie "musnął" Ilkaya Guendogana, a efekt jest wyśmienity. Z punktu widzenia interesu Barcy, a także samego Lewandowskiego. - Niemiec rozpoczął sezon grając jako rozgrywający, gdzie nie generował zbyt wiele, po czym został ustawiony kilka metrów wyżej. Od kilku tygodni gra za napastnikami i na tej pozycji stał się zawodnikiem stwarzającym najwięcej okazji biorąc pod uwagę pięć najważniejszych lig. Dzięki tej modyfikacji najlepszą formę odzyskał także Robert Lewandowski, który w tym sezonie strzelił już 20 goli - podkreślił hiszpański dziennikarz.