Po wielotygodniowych spekulacjach przeprowadzka Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelona jest już przesądzona. Kluby wydały oficjalne komunikaty, w których zapewniają o osiągnięciu porozumienia. Polski snajper, jak przekonywano od piątku, miał kosztować docelowo 50 mln euro. Tymczasem jak donosi "El Pais", rzeczywista kwota transferu, na jaką umówiły się obie strony", to 60 mln euro. Według relacji dziennika, Barcelonie zależało na tym, by nie ogłaszać publicznie ostatecznych ustaleń. Nastąpił jednak niekontrolowany przeciek informacji. Skąd różnica 10 mln euro? Tyle dodatkowo otrzyma Bayern, jeżeli Lewandowski najbliższy sezon zakończy w barwach Barcelony. Kwota bazowa transferu to 45 mln euro. Z kolei 5 mln euro wpłynie na konto Bawarczyków w przypadku awansu "Blaugrany" w najbliższych sezonach do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Robert Lewandowski czeka na mecz z Realem Madryt Kapitan reprezentacji Polski przystał na warunki trzyletniego kontraktu z opcją prolongaty o kolejny sezon. W sobotę po raz ostatni wyszedł na trening Bayernu i pożegnał się z kolegami. W ekipie "Die Roten" spędził osiem lat. "Lewy" rusza teraz prosto na Florydę. Tam dołączy do nowego zespołu, który jest już w USA i sposobi się do krótkiego tournee. We wtorek Polak obejrzy z trybun mecz Barcelony z Interem Miami. Debiut Lewandowskiego w barwach "Dumy Katalonii" przewidziany jest na 24 lipca. Tego dnia podopieczni Xaviego Hernandeza zmierzą się w Las Vegas z Realem Madryt. ZOBACZ TAKŻE: