Do tej pory najwięcej kibiców obejrzało derby Kraju Basków w październiku 2021 roku. Na mecz z Athletic Bilbao przyszło ich 37066. W poprzednim sezonie nie było jednak tak kolorowo z frekwencją na stadionie Realu Sociedad, bo zdarzały się spotkania, na które przychodziło mniej niż dziesięć tysięcy kibiców. Najmniej było ich na meczu z Rayo Vallecano (7652). Barcelona przyciągnie pełen stadion? Udany sezon Realu Sociedad, który wyszedł z grupy Ligi Europy i zajął szóste miejsce w La Liga sprawił, że kibice wykupili wszystkie możliwe karnety - dokładnie 37854. Więcej miejsc nie ma, a na liście oczekujących jest ponad 500 osób. Władze Realu chcą wykorzystać okoliczności i ustanowić nowy rekord frekwencji. Taką okolicznością jest przyjazd słynnej Barcelony, która zbudowała nowy zespół, a jego największą gwiazdą jest Lewandowski. Kibice Realu zwlaniają miejsca Klub z San Sebastian w tym celu pierwszy raz umożliwił posiadaczom abonamentów zwalnianie miejsc. Karnetowicz, który wie, że go nie będzie na meczu z Barceloną może internetowo "oddać bilet", a klub sprzeda wejściówkę. W ten sposób Real liczy, że na spotkaniu będzie komplet publiczności i uda się pobić rekord frekwencji. System zwalniania miejsce przez właścicieli karnetów od lat działa na Widzewie. Ostatnio przed meczem z Legią do ponownej sprzedaży trafiło prawie 3600 biletów. Przed Real Sociedad - Barcelona fani gospodarzy zwolnili ponad 600 miejsc.