W środę FC Barcelona zakończy ligowy rok od domowego meczu z Almerią. "Duma Katalonii" jest zdecydowanym faworytem - rywal po 17. kolejkach zamyka tabelę zaledwie z pięcioma punktami, nie mając na koncie żadnego zwycięstwa. Tuż po spotkaniu piłkarze Barcelony polecą do Stanów Zjednoczonych na sparingowy mecz z Club America, który ma odbyć się na Cotton Bowl w Dallas, a jego początek zaplanowano na godzinę 3 nad ranem w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego. To jednak nie będzie oficjalne spotkanie, więc zdobyte w nim bramki nie będą liczyły się do indywidualnych statystyk. Najsłabszy strzelecko wynik Lewandowskiego od lat Spotkanie z Almerią będzie więc ostatnim spotkaniem, w którym Lewandowski może polepszyć swój dorobek strzelecki w 2023 roku. Polskiemu napastnikowi grozi, że po raz pierwszy od 2014 roku nie dobije do granicy 30 zdobytych bramek. Aby tak się nie stało, przeciwko Almerii potrzebuje przynajmniej dubletu. Dotychczas Lewandowski zdobył w 2023 roku 28 bramek. Na ten bilans składa się 18 bramek w La Liga, dwa gole zdobyte w Pucharze Króla, jeden gol w LM, jeden gol w Lidze Europy, dwa gole w Superpucharze Hiszpanii i cztery gole dla reprezentacji Polski. To wynik wciąż przyzwoity, ale dalece odbiegający od tego, do czego w ostatnich latach przyzwyczaił nas Lewandowski. Jeszcze dwa lata temu snajper zakończył rok z rekordowymi 69 bramkami na koncie. Wcześniej, od 2015 roku zawsze zdobywał przynajmniej 42 gole, a trzykrotnie udało mu się przekroczyć granicę 50 trafień. Aby znaleźć podobny rok, trzeba cofnąć się do 2014 roku, który Lewandowski zakończył z 27 bramkami na koncie. W 2012 i 2013 roku zdobywał kolejne 32 i 39 bramek.