W ostatnim meczu ligowym Katalończycy musieli radzić sobie bez <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Lewandowskiego</a>. To kara za czerwoną kartkę oraz zachowanie Polaka w spotkaniu z <a class="db-object" title="Osasuna" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-osasuna,spti,7971" data-id="7971" data-type="t">Osasuną</a>. Uznano, że napastnik <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">Barcelony</a> wykonywał wobec sędziów obraźliwe gesty i w połączeniu z karą za dwie żółte kartki, Lewandowski został zawieszony na trzy spotkania ligowe. Mimo odwołań Barcelony, kata została utrzymana. Hiszpańskie media: Lewandowski z Betisem zagra od pierwszej minuty Pierwszy mecz Lewandowski pauzował niedzielę, ale bez niego Barcelona zdołała pokonać <a class="db-object" title="Atletico Madryt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-atletico-madryt,spti,3389" data-id="3389" data-type="t">Atletico Madryt</a> (1-0). Przerwa Polaka od gry nie potrwa jednak długo, ponieważ już dziś ma zagrać przeciwko <a class="db-object" title="Real Betis" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-betis,spti,3292" data-id="3292" data-type="t">Betisowi</a>. Trener Xavi Hernandez bardzo poważnie traktuje mini turniej o Superpuchar, więc hiszpańscy dziennikarze nie mają wątpliwości, że Polak wystąpi od pierwszej minuty. - Ten puchar ma dla nas wielką wagę. Jestem bardzo podekscytowany i już nie mogę doczekać się meczu. Po to jestem w Barcelonie, by zdobywać trofea. Jeśli w tym sezonie nie będziemy ich wygrywali, to mnie pozabijacie - <a href="https://sport.interia.pl.pv.inpl.work/barcelona-fc/news-lewy-walczy-dzis-o-trofeum-jesli-ich-nie-bedzie-to-mnie-poza,nId,6529760#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">zaznacza Xavi Hernandez</a>. W przedmeczowych zapowiedziach hiszpańscy dziennikarze wyliczają jednak Lewandowskiemu, że dla Barcelony nie zdobył bramki od 29 października. "Teraz jednak Lewandowski wraca do składu i już myśli o przełamaniu posuchy w meczu z Betisem. Jego głód gry oraz zdobywania bramek może być wielkim atutem Barcelony" - pisze "Mundo Deportivo". Jeśli Katalończycy wyeliminują Betis, to w niedzielnym finale zmierzą się <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-real-valencia-w-superpucharze-zdecydowaly-karne-courtois-boh,nId,6528276" target="_blank">z Realem Madryt, który w środę w rzutach karnych pokonał Valencię</a>. FC Barcelona - Betis Sewilla. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie półfinału Superpucharu Hiszpanii FC Barcelona - Betis rozegrane zostanie w czwartek w Rijadzie o godz. 20. Transmisja w Eleven Sports, relacja na Sport.Interia.pl. PJ