Robert Lewandowski w sezon 2024/2025 wszedł tak, jak w swój pierwszy w barwach FC Barcelony, a więc w bardzo dobrej formie. Kapitan reprezentacji Polski już w pierwszej ligowej kolejce ustrzelił na wyjeździe dublet przeciwko niezwykle groźnej Valencii, a te gole dały jego zespołowi trzy oczka. Najpierw hat-trick Haalanda, a potem odpowiedź Arsenalu. Szarża w końcówce Polak podtrzymania dobrej passy musiał poszukać przeciwko jeszcze lepszemu przeciwnikowi. W drugiej kolejce La Liga "Duma Katalonii" mierzyła się bowiem przed własnymi kibicami z Athletikiem Bilbao, a więc jedną z najlepszych ekip minionego sezonu La Liga. Lewandowski trzy! Kolejny gol Polaka w La Liga "Lewy" w tym meczu próbował bardzo często, dwukrotnie trafił w słupek, raz w sytuacji sam na sam "z bramką" wpakował piłkę piszczelem w bramkarza, ale przy czwartej okazji już się nie pomylił. FC Barcelona świetnie weszła w mecz, tak padł pierwszy gol. Bramkarz zaskoczony [WIDEO] Piłka spadła gdzieś w okolice piątego metra pola karnego gości, a tam czekał już Lewandowski. Napastnik Barcelony bez problemu nakrył delikatnie skaczącą futbolówkę i w końcu wpakował ją do siatki, dokładając trzeciego już gola w sezonie. W tej sytuacji mocno pomógł bramkarz gości, który wybił piłkę wprost do "Lewego".