Nie tak piłkarze klubu FC Barcelona wyobrażali sobie rywalizację w sezonie 2023/2024. Po zdobyciu m.in. mistrzostwa kraju i Superpucharu Hiszpanii podopieczni Xaviego Hernandeza mieli nadzieję, że uda im się powtórzyć osiągnięcia z poprzedniego sezonu. Panowie jednak szybko przekonali się, że obrona wszystkich zdobytych tytułów nie będzie dla nich łatwym zadaniem. Widać to m.in. do wynikach "Dumy Katalonii" w hiszpańskiej ekstraklasie. "Blaugrana" po 25 kolejkach rozgrywek La Liga znajduje się bowiem na trzecim miejscu w tabeli, a do liderującego Realu Madryt traci zaledwie, albo raczej "aż" osiem punktów. Trudna sytuacja, w której znalazła się w tym sezonie Barcelona, mocno przytłoczyła trenera Xaviego Hernandeza. Hiszpan pod koniec stycznia po przegranym meczu z Villarrealem niespodziewanie ogłosił, że wraz z końcem rozgrywek 2023/2024 przestanie pełnić rolę głównego szkoleniowca w szeregach katalońskiego klubu. Kapitalna forma Lewandowskiego, a teraz taki komunikat. Padły już nazwiska Szokujące pogłoski na temat Hansiego Flicka. Szkoleniowiec nie chce, aby Robert Lewandowski grał w Barcelonie? Po decyzji Xaviego Hernandeza w hiszpańskich mediach zawrzało. Dziennikarze mocno głowili się nad tym, kto przejmie przysłowiową "pałeczkę" i obejmie funkcję trenera klubu FC Barcelona. W wielu przypadkach powtarzało się nazwisko Hansiego Flicka, który jeszcze do niedawna był selekcjonerem reprezentacji Niemiec. 58-latek w przeszłości miał okazję współpracować z Robertem Lewandowskim, kiedy to Polak był zawodnikiem Bayernu Monachium. Fani polskiego napastnika mieli więc nadzieję, że jeśli Flick faktycznie zgodzi się na współpracę z katalońskim zespołem, będzie to dobra wiadomość dla "Lewego". Innego zdania są jednak hiszpańscy dziennikarze. Na portalu "El Nacional" pojawił się obszerny artykuł, w którym stwierdzono, że Hansi Flick jest rzekomo sceptycznie nastawiony do ponownej współpracy z kapitanem reprezentacji Polski w piłce nożnej. Warto jednak w tym miejscu podkreślić, że dziennikarze tego portalu nie określili, z jakiego źródła są informacje, które przekazano w ich artykule. Nie ma więc pewności, że gdyby Hansi Flick został trenerem Barcelony, oznaczałoby to odejście Roberta Lewandowskiego. Podobne słowa na temat rzekomo negatywnego zastawienia Flicka względem “Lewego" pojawiły się jednak na niemieckim portalu "Sport.de". Barcelona może uderzyć w plan Realu. Stary znajomy znów obok Lewandowskiego?