Robert Lewandowski w każdym sezonie celuje w rekordy. W błyskawicznym czasie kompletuje serie bramek, bije rekordy goli strzelonych w jednym sezonie, a teraz zrobił coś, czego nie udało się jeszcze żadnemu piłkarzowi w historii Bundesligi. O co chodzi? Statystycy z Opty wyliczyli, że w czasie, gdy Lewandowski przebywał na murawie, to sam strzelił więcej bramek (312) niż jego zespół stracił (311). Co więcej, Autorzy tej statystyki podkreślają, że żaden inny piłkarz w historii Bundesligi (z tych, którzy rozegrali w niej więcej niż 10 meczów) nie mógł pochwalić się takim wyczynem! Przypomnijmy, że na dorobek Lewandowskiego w Bundeslidze składają się 74 bramki zdobyte przez cztery sezony spędzone w Borussii Dortmund oraz 238 bramek w ośmiu sezonach w Bayernie Monachium. "Gramy dalej!" - oglądaj nasz program po meczu Belgia - Polska! Średnio w każdym sezonie Bundesligi Lewandowski strzelał 26 bramek, a taki wynik wyśrubował głównie w ostatnich trzech sezonach. W rozgrywkach 2019/2020 zdobył 34 bramki, rok później 41, a w ostatnim sezonie - 35. Szczególnym osiągnięciem Polaka było 41 trafień, bo dzięki temu o jedną bramkę wyprzedził legendarnego Gerda Mullera w liczbie bramek zdobytych w jednym sezonie. - Jeśli mam szansę coś poprawić, robię to. Rekordy są po to, by je pobijać - mówił wówczas Lewandowski. Bayern Monachium. Co dalej z Lewandowskim? Niewykluczone również, że Polak z osiągnięciem piłkarza, który sam więcej strzela niż jego drużyna traci, wpisze się na stałe w historię Bundesligi. Stanie się tak, jeśli Bayern już teraz pozwoli Polakowi odejść do Barcelony, na co Lewandowski mocno naciska. - Odchodzę, bo chcę więcej emocji w swoim życiu. (...) Do końca nie chciano mnie wysłuchać. Coś we mnie w środku zgasło i tego nie da się nadrobić, nawet jeśli chcesz być w pełni profesjonalny. Jeśli jesteś w klubie tyle lat, zawsze byłeś w gotowości, byłeś dostępny, pomimo kontuzji i bólu dawałeś z siebie wszystko, to myślę, że najlepiej będzie znaleźć dobre rozwiązanie dla obu stron. A nie szukać jednostronnej decyzji. To nie ma sensu - mówił wczoraj Lewandowski w podcaście "Wojewódzki-Kędzierski" w Onecie. Belgia - Polska. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Tymczasem Lewandowski wraz z reprezentacją przygotowuje się do środowego spotkania Belgia - Polska. Mecz o godz. 20.45, transmisja w Polsat Sport Premium 1, relacja na Sport.Interia.pl. PJ