Poniedziałkowa konferencja reprezentacji Polski rozpoczęła się od pytania hiszpańskich dziennikarzy dotyczącego przyszłości Roberta Lewandowskiego. - Powiem to raz i wystarczy. Mam nadzieję, że kolejnych pytań już nie będzie. Na dziś pewne jest jedno. Moja historia z Bayernem Monachium dobiegła końca. Po tym, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach, nie wyobrażam sobie dalszej, dobrej współpracy. Zdaję sobie sprawę z tego, że transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Wierzę, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko dlatego, że może. Tyle mogę powiedzieć dzisiaj na ten temat. Teraz chcę skupić się na zgrupowaniu. Później może będzie czas, by powiedzieć coś więcej - powiedział sam zainteresowany. Po jego słowach team manager i rzecznik prasowy reprezentacji Polski Jakub Kwiatkowski tłumaczył je dla przyjezdnych z Półwyspu Iberyjskiego. Wymieniając szeptem słowa z kapitanem "Biało-Czerwonych" powiedział: "Bayern is not a serious club", co znaczy "Bayern nie jest poważnym klubem". Reprezentacja Polski. Robert Lewandowski prostuje: Bayern jest poważnym klubem Sam Robert Lewandowski skwitował to uśmiechem i stwierdzeniem, że "mniej więcej o to mu chodziło". Później jednak został zapytany, skąd tak ostra postawa względem Bayernu Monachium i w tej kwestii dokonał sprostowania. - Bayern jest poważnym klubem - doprecyzował Robert Lewandowski. - Dlatego powiedziałem, że tłumaczenia Kuby trzeba dokonać ponownie - dodał ze śmiechem. Zobacz TOP 5 bramek i interwencji z Ligi Mistrzów - obejrzyj już teraz!