Na trwających mistrzostwach Europy w Niemczech niewielu jest piłkarzy, którzy ekscytują swoją grą kibiców. Jednym z takich zawodników z pewnością jest Nico Williams. Skrzydłowy reprezentacji Hiszpanii wcześniej znany był głównie kibicom, którzy regularnie oglądają hiszpańską La Liga, a w trakcie Euro jego nazwisko pojawiało się z pewnością w kontekście tego, kto najbardziej na tym turnieju zachwyca. Nie jest też żadną tajemnicą, że Williamsem bardzo żywo interesuje się FC Barcelona. Kapitan Hiszpanii "odpalił bombę" przed półfinałem, planuje odejście. "Tu nie ma szacunku dla nikogo i niczego" Problem jednak w tym, że "Duma Katalonii" dotychczas nie miała finansowych możliwości na sfinansowanie takiego ruchu, mimo że warunki są znane. Athletic Club de Bilbao nie ma zamiaru wchodzić w jakiekolwiek negocjacje z zainteresowanymi zakupem. Każdy, kto będzie chciał rozpocząć rozmowy na temat warunków kontraktu z błyskotliwym skrzydłowym, musi zapłacić klauzulę odstępnego zapisaną w kontakcie gwiazdora. Ta wynosi ledwie 58 milionów euro i jasno można powiedzieć, że to cena bardzo promocyjna. Nico Williams na drodze do Barcelony. Laporta ogłasza, świetne wieści dla Lewandowskiego Zdecydowanie więcej w przeszłości płacono za wyraźnie gorszych i mniej sprawdzonych zawodników. Ot, żeby przypomnieć transfer Antony'ego do Manchesteru United za dokładnie 95 milionów euro, czy Myhajło Mudryka za kwotę 70 milionów euro do Chelsea. Nie ma wątpliwości, że Williams już pokazał więcej, na zdecydowanie lepszym poziomie, a szczególnie występy na Euro 2024 muszą robić wrażenie na tych, którzy tego znakomitego skrzydłowego nie znali. Ważne wieści dla Marciniaka prosto z UEFA. Rosną nadzieje na finał Euro 2024 Doskonale o atutach Williamsa przekonani są w Barcelonie, która pragnie mieć skrzydłowego u siebie. Jak się okazuje, to może stać się rzeczywistością. - Dziś mamy takie możliwości, żeby Nico Williamsa sprowadzić - ogłosił bowiem Joan Laporta w rozmowie z Catalunya Radio. Na takie słowa ze strony swojego prezydenta z pewnością czekali wszyscy Cule, a jednym z nich niewątpliwie jest Robert Lewandowski. Dla Polaka sprowadzenie 22-latka może okazać się fantastyczną wiadomością. Wciąż bowiem możliwe jest, że nadchodzący sezon będzie ostatnim dla kapitana reprezentacji Polski w barwach "Blaugrany". Nasz napastnik bowiem, delikatnie mówiąc, w ostatnich miesiącach nie zachwycał, a zarabia wielkie pieniądze i w klubie wszyscy mają także świadomość jego wieku. Być może stworzenie duetu z utalentowanym skrzydłowym będzie rozwiązaniem problemów, które trapiły ostatnio "Lewego", gdy przychodziło mu do gry w klubie. Williams ma być także odpowiedzią Barcelony na transfer Kyliana Mbappe do Realu Madryt.