Sytuacja Roberta Lewandowskiego w ostatnich miesiącach w Barcelonie nie należy do najlepszych. Polski napastnik nie przeżywa zapaści strzeleckiej (8 goli w 16 meczach tego sezonu dla "Dumy Katalonii"), ale jego boiskowa decyzyjność, kontrola piłki czy wymiana jej na małej przestrzeni wyraźnie się pogorszyła. W ostatnich meczach dało się odczuć, że były snajper Bayernu Monachium jest w pewnym stopniu jak ciało obce, którego pozostali zawodnicy unikają. Pytanie, czy to przypadek, czy kwestia zmniejszającego się zaufania. Xavi Hernandez twierdzi, że da się to wypracować na treningach. W sobotnie popołudnie wziął udział w konferencji prasowej przed niedzielnym (godz. 21:00) hitem LaLiga EA Sports z Atletico Madryt. Do samej postawy "Lewego" szkoleniowiec mistrzów Hiszpanii nie ma żadnych zastrzeżeń, a przynajmniej nie mówi o tym publicznie. Pochwalił swojego podopiecznego za pracowitość. Xavi Hernandez: "Robert Lewandowski jest jak robot" - Robert jest maszyną. Nigdy nie przestaje pracować i wierzyć w progres. Każdego dnia doskonali się. Jest jak robot. Trenuje, trenuje... Będzie strzelał gole. To Lewandowski, to nasz najlepszy zawodnik z ataku. Nie mamy żadnych wątpliwości. Piłkarze przechodzą różne serie, ale dwa mecze temu przecież strzelił dwa gole. Nie martwię się o to, lecz o to, byśmy byli bardziej efektywni jako zespół. To właśnie musimy poprawić - powiedział, cytowany przez "Sport". Lewandowski ma na koncie 7 goli w LaLiga w tym sezonie. Dalej w tej statystyce są Ferran Torres (3), Joao Cancelo i Raphinha (po 2). Zdaniem niektórych ekspertów obrońcom tytułu ligowego brakuje bramkostrzelnych zawodników, którzy odciążyliby pod tym względem 35-latka. Xavi odpowiedział i na te głosy. Po części przyznał rację tym, którzy z dystansem podchodzą do komplementów nad Joao Felixem z powodu tylko 4 zdobytych trafień (1 w Primera División, 3 w Lidze Mistrzów). - Wszyscy nasi napastnicy są zdolni do zdobywania bramek. Raphinha, Ferran, Lamine... oczywiście Robert. Ważniejsza jest jednak praca na boisku. Joao Félix zrobił różnicę podaniem do Marca Guiu, ale musi nam bardzo pomóc swoją umiejętnością zdobywania bramek - zaznaczył.