Piłkarze Barcelony w 13. serii spotkań mierzą się z 15. w tabeli Almerią. Już w 7. minucie zespół gospodarzy stanął przed olbrzymią szansą zdobycia gola - jeden z piłkarzy gości zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym. Po analizie VAR sędzia podyktował dla ekipy Xaviego rzut karny, a do piłki na 11 metrze podszedł Robert Lewandowski, dla którego była to pierwsza taka okazja, odkąd latem trafił na Camp Nou. Niestety nasz wyborowy snajper tym razem się nie popisał - zaczął "drobić" przed piłką i uderzył ją płasko po ziemi, ale ta otarła się tylko od prawego słupka bramki strzeżonej przez Fernando Martineza i wyszła na aut. Dziennikarz Interii Wojciech Górski napisał na Twitterze, że był to ósmy w karierze zmarnowany karny przez Roberta Lewandowskiego. Poprzednio "Lewy" nie wykorzystał "jedenastki" rok i trzy dni temu - przeciwko Benfice Lizbona w Lidze Mistrzów.