Co z występem Roberta Lewandowskiego? Flick ma ból głowy przed meczem
Po przerwie na mecze reprezentacji do rywalizacji wracają poszczególne ligi. W Hiszpanii lider, czyli FC Barcelona, zagra na wyjeździe z Celtą Vigo. Przed tym spotkaniem, które rozpocznie się na Balaidos o godzinie 21.00 (transmisja w Elenen Sports), Hansi Flick, trener "Dumy Katalonii", ma pewien ból głowy. Chodzi o piłkarzy, z których będzie mógł skorzystać w sobotę. Szykuje się wielka nieobecność.
W ostatniej kolejce podopieczni Niemca przegrali na wyjeździe z Realem Sociedad San Sebastian, więc teraz będą chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę. Tym bardziej, że Barcelona jest liderem La Liga z 33 punktami, mając sześć "oczek" przewagi nad broniącym tytułu Realem Madryt, ale "Królewscy" mają jedno spotkanie rozegrane mniej.
Szkoleniowcowi "Dumy Katalonii" problemów jednak nie brakuje. Głównym jest strata Lamine'a Yamala, który kontuzji stawu skokowego doznał podczas pojedynku z Crveną Zvezdą Belgrad, a potem nie wystąpił już w San Sebastian, nie pojechał na zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii, nie zagra także w Vigo, a pod znakiem zapytania stoi jego udział w meczu z Brestem.
Celta - Barcelona. To duże osłabienie "Dumy Katalonii"
To bardzo duże osłabienie, bo Yamal notuje świetny sezon. W 16 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił sześć goli i miał osiem asyst, jest więc bardzo ważnym graczem w układance Flicka.
- To bardzo ważny dla nas piłkarz, ale musimy się zaadaptować do tej sytuacji. Mamy ludzi, którzy mogą go zastąpić - mówił Niemiec na konferencji prasowej.
Ten nie będzie mógł w sobotę skorzystać jeszcze z paru innych zawodników. W tym gronie są: Marc-Andre ter Stegen, Marc Bernal, Ferran Torres, Ansu Fati, Andreas Christensen czy Ronald Araujo, którego powrót jest jednak coraz bliżej. Nie wiadomo, co z Erikiem Garcią, który nie był w stanie odbyć całego treningu z grupą, być może na ławce rezerwowych zasiądzie Hector Fort.
Nie powinno być natomiast problemu z Lewandowskim. Polak rozegrał pełne spotkanie w San Sebastian, ale potem zgłosił uraz pleców, przez co zabrakło go w spotkaniach "Biało-Czerwonych" z Portugalią i Szkocją, po których spadliśmy z dywizji A Ligi Narodów.
36-letni napastnik będzie jednak do dyspozycji w sobotę i może wystąpić od pierwszej minuty. To dobra wiadomość dla Flicka, który z graczy w ataku może w tym momencie liczyć tylko jeszcze na Raphinhę i Pau Victora.
Nie wiadomo, kto zagra w środku pola. "Mundo Deportivo" umieszcza tam Marca Casado, Pedriego i Daniego Olmo, natomiast Fermin Lopez ma wspierać Lewandowskiego i Raphinhę w tercecie ofensywnym.
Celta - Barcelona. Szykuje się duży powrót
Z kolei "Sport" widzi w pomocy trójkę: Casado, Pedr i Gavi, a Olmo ma grać wyżej. Gdyby tak się stało w przypadku Gaviego, to ten wróciłby do podstawowej jedenastki 369 dni po tym, jak doznał poważnej kontuzji w tracie meczu Hiszpanii z Gruzją.
Od jakiegoś czasu Flick wprowadza go do grania, ale do tej pory dawał mu niewiele minut. Przed spotkaniem z Celtą powiedział jednak na konferencji prasowej, że 20-letni pomocnik jest już gotowy do występu od pierwszej minuty.
Wszystko natomiast wskazuje, że nadal szansy debiutu w Barcelonie nie trzyma Wojciech Szczęsny. Zarówno "Mundo Deportivo", jak i "Sport" w podstawowym składzie widzą Iñakiego Peñę, który wszedł do bramki po kontuzji ter Stegena i na razie nie zawodzi.
Mimo wszystko i tak to Barcelona będzie zdecydowanym faworytem na Balaidos, a każdy inny wynik niż jej zwycięstwo będzie dużą niespodzianką.
Przewidywany skład Barcelony: Iñaki Peña; Koundé, Cubarsí, Íñigo Martinez, Balde; Casadó, Pedri, Gavi albo Olmo; Fermin Lopez albo Olmo, Lewandowski, Raphinha.