To nie była droga usłana różami, a jeśli już, to różanymi kolcami. Ostatecznie jednak reprezentacja Polski doczołgała się do upragnionego awansu na Euro 2024, wyszarpując bilety do Niemiec Walijczykom po wtorkowym meczu w Cardiff, zwieńczonym serią rzutów karnych. W trakcie całego spotkania można było drżeć o los "Biało-Czerwonych", którzy - w regulaminowym czasie gry oraz podczas dogrywki - nie zdołali oddać choćby jednego celnego strzału. Dotrwaliśmy jednak do rzutów karnych, w których nasi piłkarze pokazali klasę, strzelając pewnie i bezbłędnie. A że Wojciech Szczęsny w piątej serii obronił uderzenie Daniela Jamesa, nasz awans na mistrzostwa Europy stał się faktem. A jednak, Probierz ogłasza tuż po meczu w sprawie Lewandowskiego. Jaśniej się już nie da Reprezentacja Polski. Robert Lewandowski z problemami, Michał Probierz zabrał głos Wszystko zaczęło się jednak od "jedenastki" pewnie wykonanej przez Roberta Lewandowskiego, który wykonał swój charakterystyczny nabieg, kompletnie myląc bramkarza, po czym wyprowadził reprezentację Polski na prowadzenie w karnych. Snajper FC Barcelona zrobił to, choć - jak wydawało się już w czasie meczu - nie był w pełni sił. Wyraźnie coś mu dolegało, co przyznał po spotkaniu selekcjoner naszej kadry - Michał Probierz. Wcześniej, podczas konferencji prasowej, trener Michał Probierz w wymownych słowach chwalił kapitana reprezentacji Polski. - Takich zawodników jest mało na świecie. Dzisiaj podporządkował wszystko pod zespół i pod to, byśmy tworzyli drużynę. Z nim na pewno ta reprezentacja może dużo osiągnąć - mówił. Nieco więcej na temat stanu zdrowia swojego kolegi z ataku powiedział Krzysztof Piątek. Szalona radość Polaków, a potem takie sceny. Wzruszający moment po awansie Roberta Lewandowskiego o jego samopoczucie nie sposób było zapytać, bowiem sam nie zdecydował się na pojawienie w przeznaczonej do wywiadów strefie mieszanej. Jak jednak poinformował dziennikarz Sport.pl Dominik Wardzichowski, po powrocie pod hotel reprezentacji Polski Robert Lewandowski wciąż wyraźnie utykał. Z Cardiff, Tomasz Brożek