To ponoru dzień dla świata futbolu. W poniedziałek światowe media obiegła koszmarna informacja o śmierci Franza Beckenbauera. Fatalne doniesienia potwierdziła niemieckiej agencji DPA rodzina zmarłego informując, że 78-latek odszedł od nas w niedzielę. Wiadomość o śmierci Franza Beckenbauera natychmiast wywołała lawinę komentarzy, a kondolencje płynęły do rodziny zmarłego ze wszystkich stron. Dwukrotnego zdobywcę Złotej Piłki wspomina wiele osobistości ze świata futbolu, między innymi były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, a obecnie wiceprezydent UEFA - Zbigniew Boniek. Ogromne problemy FC Barcelona. Robert Lewandowski nic nie może zrobić. To brzmi fatalnie Franz Beckenbauer nie żyje. Robert Lewandowski reaguje na koszmarną wiadomość Na tragiczne zdarzenie zareagował także krótko kapitan obecnej kadry narodowej - Robert Lewandowski, który przed transferem do FC Barcelona przez osiem lat bronił barw Bayernu Monachium. Dziedzictwo franza Beckenbauera jest mu więc doskonale znane. - Spoczywaj w pokoju, legendo - napisał Robert Lewandowski w swoich mediach społecznościowych, publikując zdjęcie Franza Beckenbauera wznoszącego puchar po triumfie w rozgrywkach Ligi Mistrzów. "Kaiser" - jak nazywany był Franz Beckenbauer - triumfował z Bayernem Monachium w Champions League aż trzykrotnie. W swojej karierze klubowej zdobył między innymi także pięć tytułów mistrza Niemiec. Dwukrotnie - w 1972 oraz 1976 roku otrzymał Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza na świecie. Wielkie sukcesy święcił także w piłce reprezentacyjnej, zdobywając z reprezentacją Niemiec tytuł mistrza Europy oraz świata. Mundial wygrał później z kadrą naszych zachodnich sąsiadów także w roli selekcjonera.