Robert Lewandowski zmaga się z urazem mięśnia dwugłowego. Początkowo zakładano, że doszło tylko na naciągnięcia włókien. Dokładniejsze badania wykazały jednak naderwanie. To oznacza nie kilkadziesiąt godzin, lecz kilkanaście dni kuracji. "Lewy" na pewno nie zagra w niedzielę przeciwko Holandii. Czy zdąży na mecz z Austrią, który odbędzie się pięć dni później? Sztab medyczny kadry robi wszystko, by tak się stało. Holendrzy zachwyceni przed meczem z Polską. Odetchnęli, lepiej być nie mogło Z Holandią łatwiej niż z Austrią? Paweł Kryszałowicz zaskakuje odważną prognozą Optymistą przed starciem z ekipą "Oranje" pozostaje Paweł Kryszałowicz, uczestnik finałów World Cup 2002. - Przypomnę, że w wyjazdowym spotkaniu Ligi Narodów z Holandią graliśmy także bez naszego kapitana. Wtedy padł remis 2:2, więc nie ma co się zamartwiać. Mamy innych zawodników wysokiej klasy. Oczywiście nie są oni na takim poziomie, jak Lewandowski, bo takiego gracza możemy nie mieć przez najbliższe sto lat - mówi były kadrowicz w rozmowie z TVP Sport. I wyraża od razu zaskakującą prognozę. Jego zdaniem "Biało-Czerwonym" łatwiej będzie pokonać Holendrów niż Austriaków. - Austria zapewne nie będzie grała z nami otwartego futbolu i nie rzuci się na nas. Nasza drużyna narodowa lubi grać z kontry. Odpowiada nam, gdy rywal prowadzi grę, czy nawet jak przeważa. Wtedy możemy się zaczaić na przeciwnika i zaskoczyć go po kontrataku - tłumaczy Kryszałowicz. Zdaniem byłego snajpera kadry finały Euro 2024 wcale nie muszą być ostatnim wielkim turniejem Lewandowskiego. 35-letni obecnie zawodnik - jak czytamy - będzie chciał zagrać również w najbliższym mundialu. Oczywiście z kapitańską opaską na ramieniu... którą jeszcze w ubiegłym roku część komentatorów i kibiców chciało mu odebrać. Był to efekt kilku rzekomo kontrowersyjnych wypowiedzi piłkarza Barcelony. - Niezależnie, czy ktoś go lubi, czy nie, jest on naszym najlepszym piłkarzem. Nawet jeśli udzieli kontrowersyjnego wywiadu, który dużej grupie osób się nie spodoba, to na końcu nie ma znaczenia. Nie ma sobie równych wśród naszych piłkarzy. W ubiegłym sezonie także nikt nie wszedł na jego poziom. Piątek i Buksa strzelili po kilkanaście goli, ale do poziomu "Lewego" i tak jest im daleko. - przypomina stanowczo "Kryszał". Początek meczu Polska - Holandia w niedzielę o godzinie 15:00. Relacja live w sportowym serwisie Interii.