Od wielu miesięcy trwa konflikt Cezarego Kucharskiego z Robertem Lewandowskim. Menadżer i piłkarz spierają się nie tylko o kwestie finansowe, ale także o szantaż, którego rzekomo miał się dopuścić Kucharski. Zanim jednak dawni partnerzy weszli na wojenną ścieżkę, tworzyli zgrany duet. Ukoronowaniem tej współpracy mógł być transfer Lewandowskiego do Realu Madryt, który jednak ostatecznie nigdy nie doszedł do skutku. Teraz kulisy tamtych wydarzeń ujawnił Kucharski, który w rozmowie z kanałem "Po Gwizdku" przyznał: "Pamiętam walkę z Robertem, który chciał iść do Realu. A ja go przekonywałem, że to nie jest najlepszy wybór". Walka o transfer do Realu Nie jest tajemnicą to, że gra w Hiszpanii była marzeniem "Lewego". I chociaż po latach napastnik reprezentacji Polski trafił do Barcelony, czyli wielkiego rywala "Królewskich", to w przeszłości niewiele brakowało, aby zagrał na Estadio Santiago Bernabéu. Miało to miejsce w 2014 roku, gdy Polakowi - wielkiej gwieździe Borussii Dortmund - kończył się kontrakt z BVB. - Pamiętam walkę z Robertem, który chciał iść do Realu. A ja go przekonywałem, że to nie jest najlepszy wybór. Z klubu, gdzie miał taką pozycję jak w Borussii, musiał iść na pozycję numer 1, a nie 2, jak chciał Real. Oni chcieli, aby był zmiennikiem Karima Benzemy, a ja uważałem, że musi iść do klubu, gdzie będzie numerem 1 - przyznał agent. Kucharski dodał także: "Można więc powiedzieć, że to ja dałem ciała w kwestii transferu do Realu, bo uparłem się na Bayern Monachium. Uważałem, że to najlepszy wybór dla Lewandowskiego. Sam Robert i jego otoczenie, kumple, chcieli, żeby poszedł do Madrytu". Dlaczego "Lewy" nie zagrał w Madrycie? Gdy końca dobiegała wspomniana umowa Lewandowskiego z Borussią, Polak podpisał kontrakt z Bayernem. Później - gdy pojawiła się oferta z Realu - rozważano nawet zerwanie umowy z najlepszym niemieckim klubem, do czego ostatecznie nie doszło. Teraz Kucharski zdradził tajemnice tamtych negocjacji. - Robert musiałby wtedy podpisać drugi kontrakt, z Realem. To było formalnie możliwe, on zresztą chciał w to wejść. Natomiast ja byłem w stu procentach pewny, że Bayern jest dla niego najlepszym klubem. I historia pokazała, że Bayern był dla niego idealny - powiedział.Całą rozmowę z Cezarym Kucharskim zobacz na kanale "Po Gwizdku". Sebastian Staszewski, Interia Sport