<a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">FC Barcelona</a> po pokonaniu w rzutach karnych Betisu Sewilla awansowała do finału Superpucharu Hiszpanii, który jest rozgrywany w Arabii Saudyjskiej. Tam Duma Katalonii zmierzy się z <a class="db-object" title="Real Madryt" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-real-madryt,spti,3391" data-id="3391" data-type="t">Realem Madryt</a>, który, również po serii jedenastek, odprawił w półfinale Valencię. Superpuchar Hiszpanii. Lewandowski odegra kluczową rolę? <a href="https://sport.interia.pl/barcelona-fc/news-wielki-final-dla-lewandowskiego-trener-barcelony-zaskoczyl,nId,6534484">Oczy polskich kibiców będą zwrócone na Roberta Lewandowskiego</a>, który w starciu z Betisem wprawdzie strzelił bramkę, ale poza tym nie błyszczał. Grę Polaka przeanalizował Francisco Buyo, który w barwach Realu rozegrał ponad 300 spotkań. - Nie był to najlepszy mecz w jego wykonaniu, ale to taki zawodnik, że ma nie tylko klasę, ale i tę specjalną umiejętność strzelania goli w każdym momencie - stwierdził w rozmowie z Przegląd Sportowy Onet. Były bramkarz Królewskich stwierdził, że w meczu o Superpuchar Hiszpanii kluczową rolę mogą odegrać właśnie Lewandowski i Karim Benzema. - Są otoczeni przez innych świetnych zawodników - zauważył. Robert Lewandowski nie pomógł kadrze Rayo został zapytany także o występ Lewandowskiego na mundialu. Jak stwierdził, snajper "Dumy Katalonii" nie zagrał na swoim poziomie, chociaż reprezentacja Polski również nie grała na miarę swoich możliwości. - Mogła zajść dalej, ale nie zrobiła tego częściowo dlatego, że brakowało jej goli Roberta Lewandowskiego. Taka jest piłka. W Hiszpanii niełatwo o gole. Lewandowski z czasem przekonał się, jak ciężko się w niej gra - stwierdził. Według byłego golkipera Realu LaLiga jest trudniejszą ligą od Bundesligi, w której wcześniej przez lata występował Lewandowski. Polak w stolicy Katalonii może jednak liczyć na wsparcie kolegów, chociaż to nie oznacza, że zespół prowadzony przez Xaviego zachowuje odpowiedni balans. - Barca jest groźna w ataku, ale w obronie nie zawsze tak dobrze się spisuje - stwierdził.