Latem Robert Lewandowski zdecydował się na wielką zmianę, z całych sił walcząc o to, by móc odejść z Bayernu Monachium. Ostatecznie kapitan reprezentacji Polski dopiął swego i stał się bohaterem hitu transferowego, dołączając do FC Barcelona. "Nie chciałem grać całe życie w tej samej lidze. W Bundeslidze wszystko było w porządku. Czułem się tam bardzo dobrze, ale wiedziałem, że to był odpowiedni czas na odejście, przejście do La Liga i zrobienie kolejnego kroku w karierze" - tłumaczył Robert Lewandowski już po przeprowadzce na Półwysep Iberyjski. Sprowadzenie naszego napastnika kosztowało klub z Camp Nou 45 mln euro, lecz w stolicy Katalonii najprawdopodobniej nie żałują tak dużej inwestycji. Robert Lewandowski bowiem od pierwszych dni stał się największą gwiazdą Barcelony i jej najlepszym strzelcem, błyszcząc skutecznością. W 26 meczach w barwach "Dumy Katalonii" nasz reprezentant strzelił 23 gole i zanotował pięć asyst. Między innymi dzięki postawie "Lewego", Barcelona jest teraz zdecydowanym liderem La Liga, a na czele tabeli umocniła się w niedzielę, ogrywając na wyjeździe Sevillę 3:0. Polak nie zdobył wprawdzie bramki w tym meczu, lecz i tak został doceniony za swoją postawę. Zobacz także: Wielka afera w Niemczech! Bayern Monachium w środku burzy. Padły słowa o Robercie Lewandowskim Kontrakt Roberta Lewandowskiego z FC Barcelona obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku. Wypełniając umowę, nasz reprezentant będzie miał już niemal 38 lat. "Barca" nie będzie jednak najprawdopodobniej ostatnim klubem w jego karierze. Monika Bondarowicz - była rzeczniczka i dyrektorka komunikacji Roberta Lewandowskiego, "ufa" w to, że gwiazda reprezentacji Polski zagra kiedyś w Stanach Zjednoczonych. Już jakiś czas temu zaczął nawet przygotowania pod ten ruch. Jak przyznała, Robert Lewandowski ma już także pewne plany dotyczące przyszłości po zakończeniu kariery piłkarskiej. Snajper FC Barcelona marzy o otwarciu szkółki piłkarskiej, która będzie szkoliła młodych adeptów tej dyscypliny sportowej. "Marzeniem Roberta Lewandowskiego była zawsze szkółka piłkarska z prawdziwego zdarzenia. Wszystko miałoby być na najwyższym poziomie od kadry szkoleniowej przez sprzęt treningowy na boiskach kończąc. Jednak na realizację tego przedsięwzięcia potrzeba bardzo dużo czasu, którego na tym etapie kariery Robert zwyczajnie nie ma. Bardzo mocno mu kibicuję, aby to marzenie udało mu się zrealizować, wielu chłopcom otworzyłoby to prawdziwe drzwi do zawodowej kariery piłkarskiej" - zdradziła Monika Bondarowicz. Zobacz także: FC Barcelona - Robert Lewandowski i spółka z potężnym sponsorem? Media donoszą, że wielka marka chce wejść do gry