Słabe występy reprezentacji Polski w eliminacjach do mistrzostw Europy pociągnęły za sobą lawinę krytyki wymierzonej w jej liderów. Po wpadkach "Biało-Czerwonych" po głowie "obrywał" zwłaszcza kapitan naszej kadry narodowej - Robert Lewandowski. Część kibiców i ekspertów kwestionowała nie tylko grę snajpera FC Barcelona z opaską kapitańską na ramieniu, co nawet jego obecność w drużynie. Także teraz, przed meczem reprezentacji Polski z Czechami głośno zrobiło o Robercie Lewandowskim i jego zdolnościach przywódczych za sprawą kilku wypowiedzi dotyczących 35-letniego napastnika. Sporo poruszenia wywołała między innymi ta zaprezentowana przez byłego psychologa naszej kadry - Damiana Salwina. Na te słowa zareagował menedżer Roberta Lewandowskiego - Tomasz Zawiślak, ostro kontratakując. - Jestem zszokowany, że psycholog publicznie wypowiada tego typu opinie o osobach, z którymi łączyła go relacja zawodowa. I tym bardziej nie zamierzam się do tych słów odnosić - powiedział na łamach WP Sportowych Faktów. Koszmar Lewandowskiego, brutalne fakty. Fatalna wiadomość przed bojem z Czechami Reprezentacja Polski. Kamil Grosicki stanął w obronie Roberta Lewandowskiego W obronie Roberta Lewandowskiego wobec burzy, jaka co jakiś czas rozpętuje się wokół kapitana reprezentacji Polski, stanął także jego dobry znajomy z szatni naszej kadry - Kamil Grosicki. I dodał: - Robert jest kapitanem już od długiego czasu. To kapitan, z którym odnosiliśmy sukcesy. Ja w ogóle nie wiem, czemu padały w stronę Roberta takie strzały. To najwybitniejszy polski piłkarz, dużo reprezentacji pomógł. Za wyniki odpowiadamy jako drużyna, jako całość. Najłatwiej się trenera krytykuje, ale koniec końców my piłkarze wychodzimy na boisko i my za to odpowiadamy. Łatwo jest znaleźć jedną osobę i w nią strzelać, a dla mnie zawsze powinna ponosić odpowiedzialność drużyna i sztab jako całość. Mecz eliminacji do mistrzostw Europy Polska - Czechy rozpocznie się w piątek na PGE Narodowym o godzinie 20.45. "Biało-Czerwoni" wciąż mają szansę nawet na wywalczenie bezpośredniego awansu na Euro 2024, lecz ich sytuacja jest niezwykle trudna, a los naszych piłkarzy nie zależy od nich samych.