Walka Roberta Lewandowskiego o możliwość odejścia z Bayernu Monachium wywoływała wiele emocji. Dotyczyło to zarówno obu stron, jak i kibiców, którzy z zapartym tchem śledzili przedłużającą się sagę oczekując na to, jak cała sprawa się zakończy. Ostatecznie reprezentant Polski dopiął swego i latem minionego roku został piłkarzem FC Barcelona. Hiszpanie zapłacili za "Lewego" mistrzowi Niemiec 45 mln euro. Była to spora kwota, biorąc pod uwagę fakt, że reprezentant Polski zbliżał się wówczas już do swoich 34. urodzin, a jego kontrakt miał obowiązywać jeszcze tylko przez jeden rok. Robert Lewandowski jednak błyskawicznie zaczął udowadniać, że na początku swojej przygody na Camp Nou był wart takiej ceny. W pierwszych 9 meczach w nowych barwach zrobił aż 12 bramek. Wszystko zmieniło się po mistrzostwach świata w Katarze, które stanowiły dla Roberta Lewandowskiego przełomowy moment - w najgorszym tego słowa znaczeniu. Po mundialu Polak miewał ogromne wahania formy, notując wiele rozczarowujących występów. Podobnie jest i w tym roku. W odzyskaniu najwyższej dyspozycji ostatnio przeszkodziła "Lewemu" kontuzja, przez którą przegapił trzy spotkania. Wrócił później do gry w meczu z Realem Madryt, a ostatnio zagrał także z Realem Sociedad, kolejny raz spisując się słabo. Niewiarygodnie, to brzmi jak koszmar. Fatalne fakty dla Roberta Lewandowskiego Media: Bayern nie tęskni za Robertem Lewandowskim, Harry Kane błyszczy w Monachium Dalej czytamy, że Harry Kane zachwycił, strzelając ekipie BVB trzy gole. Tymczasem Robert Lewandowski wciąż nie potrafił błysnąć w żadnym z ligowych "Klasyków" w Hiszpanii. Dlatego też Bayern nie tęskni za Polakiem, a zakontraktowanie w jego miejsce Anglika było trafnym, a przy tym opłacalnym ruchem. - 45 milionów euro, jakie Bayern Monachium zapłacił za Roberta Lewandowskiego, to praktycznie połowa z 95 milionów euro, jakie Harry Kane kosztował monachijski klub - zaznaczyli Katalończycy. I dodali: Sam Harry Kane, który w tym sezonie zachwyca skutecznością, wypowiedział się ostatnio w temacie Roberta Lewandowskiego oraz ewentualnego pobicia jego historycznego rekordu. Przypomnijmy, że Polak w swoim najlepszym sezonie zdobył 41 bramek na boiskach Bundesligi. Reprezentant Anglii po 10 meczach ma na koncie 15 trafień. - Ciągle przede mną daleka droga. Robert Lewandowski w Bayernie Monachium grał fantastycznie. To jeden z najlepszych napastników na świecie. Ja dalej będę robił swoje - zadeklarował Harry Kane. Lewandowski w ogniu krytyki, jest reakcja Xaviego. FC Barcelona ogłasza