FC Barcelona pod wodzą Hansiego Flicka zupełnie zmieniła swój styl gry w porównaniu do tego, co oglądaliśmy w czasach, gdy ten zespół prowadził Xavi Hernandez. Bardzo mocno zyskał na tej zmianie także Robert Lewandowski. Polak, który w poprzednim sezonie na wszystkich frontach strzelił dokładnie 26 goli, występując w 49 spotkaniach. Średnio bramkarza rywali pokonywał co 146 minut. Nie były to liczby, do których przez lata "Lewy" przyzwyczaił kibiców. Flick nie kryje, zapadł werdykt w sprawie Lewandowskiego. Niemiec ogłasza W tym sezonie pod wodzą Flicka wszystko się zmieniło i poszło w dobrą stronę. Polak jest właściwie o krok od wyrównania swoich osiągnięć z poprzednich dwunastu miesięcy. W 20 meczach Lewandowski pokonywał bramkarzy rywali 22 razy, a jego średnia jest imponująca. W tym sezonie bowiem wyśrubował ten wynik na poziomie trafienia co 83 minuty, a więc prawie dwukrotnie lepiej, a trzeba pamiętać, że jest dopiero grudzień. Szokujące słowa prosto z Katalonii. Chodzi o Lewandowskiego Nieustannym tematem w kontekście "Lewego" jest jego wiek. Kapitan reprezentacji Polski bowiem w przyszłym roku skończy już 37. lat, ale sam regularnie powtarza, że dla niego to tylko liczba, bo on czuje się młodo. Zdaje się, że podobne zdanie ma także Hansi Flick, który z Polaka korzysta prawie w każdym meczu. Nie wydarzyło się tak jedynie w ostatniej kolejce hiszpańskiej La Liga, gdy snajper całą rywalizację na Majorce obejrzał z poziomu ławki rezerwowych. Kylian Mbappe przebił Roberta Lewandowskiego. To jest niemożliwe. I dalej strzela Wówczas kolejny kapitalny występ zanotował Raphinha. Obaj w tym sezonie prezentują się znakomicie. Jak się okazuje, nie wszystkim to wystarcza. Swoją opinią w tym temacie podzielił się ze światem Jofre Mateu Gonzalez. Kataloński dziennikarz wypowiedzią w radiu Carrusel zszokował wszystkich zainteresowanych. - Lamine Yamal jest piłkarzem, wokół którego powinniśmy budować zespół na przyszłość. To jest moment, żeby sprzedać Raphinhę i Lewandowskiego i wyciągnąć z nich pieniądze - wypalił dziennikarz. - W tym momencie Raphinha jest oczywiście jednym z najlepszych na świecie, błyszczy w La Liga i FC Barcelona, ale to jest niemożliwe, to nie jego poziom - dodał Bruno Alemany z radia SER. W rozmowie padł oczywiście temat tego, ile zarabia Lewandowski, bo Polak aktualnie inkasuje 16 milionów euro netto rocznie i jest najwyżej w drabince płacowej w całej lidze, wyprzedzając nawet Kyliana Mbappe. To w połączeniu z wiekiem i realną groźbą nagłego obniżenia poziomu sprawia, że takie dyskusje pojawiają się w przestrzeni publicznej.