FC Barcelona w znaczny sposób podbudowała swoje morale, rehabilitując się po porażce 3:5 w pierwszym towarzyskim meczu na obozie treningowym w Stanach Zjednoczonych, w którym musiała uznać wyższość Arsenalu. Oczywiście, na tym etapie sezonu wyniki nie są najważniejsze, lecz zwycięstwa zawsze budują zespół, zwłaszcza gdy notuje się je w starciach z Realem Madryt. Rozegrane w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego "El Clasico" zakończyło się efektownym zwycięstwem "Dumy Katalonii" 3:0. Bramki dla drużyny trenera Xaviego Hernandeza strzelali: Ousmane Dembele (łączony z transferem do PSG), objawienie tego spotkania - Fermin Lopez oraz Ferran Torres. Real Madryt także miał wiele okazji do strzelenia gola. W pierwszej połowie Vinicius Junior zmarnował rzut karny, a później "Królewscy" kilkukrotnie mogli narzekać na ogromnego pecha, obijając poprzeczkę. FC Barcelona - Real Madryt. Robert Lewandowski bez gola, za to z fatalną notą Nie był to - delikatnie mówiąc - najlepszy mecz dla Roberta Lewandowskiego, który długimi fragmentami nie uczestniczył w grze, a jeśli już był przy piłce, to głównie z dala od pola karnego Realu Madryt. Zdarzało się nawet, że reprezentant Polski namawiał swoich kolegów, by dośrodkowali do niego piłkę w "szesnastkę" zamiast szukać bardziej wyrafinowanych środków, lecz koniec końców nie miał zbyt dobrych okazji do tego, by błysnąć swoim instynktem strzeleckim. Brutalnie ocenili "Lewego" dziennikarze katalońskiego "Sportu", którzy wystawili mu najsłabszą notę w całym zespole "5". Tak niską ocenę otrzymało jeszcze kilku piłkarzy FC Barcelona, lecz ponad 45 minut rozegrał tylko jeden z nich - kapitan zespołu Sergi Roberto. Nieco bardziej wyrozumiali dla Roberta Lewandowskiego byli dziennikarze "Mundo Deportivo" - doceniając jego postawę, nazwali go "wojownikiem". Oni także wytknęli jednak polskiemu napastnikowi, że nie był w stanie znaleźć się w żadnej sytuacji, w której mógłby posłać piłkę do siatki. Kolejny mecz towarzyski piłkarze FC Barcelona rozegrają już w środę nad ranem czasu polskiego. Ich rywalem będzie wówczas ekipa AC Milan, która wcześniej przegrała w Stanach Zjednoczonych 2:3 z Realem Madryt.