Niemieckie media są już niemal pewne, że zawodnik Ajaksu w przyszłym sezonie będzie grał dla Bawarczyków. Nie jest to zresztą żadne zaskoczenie, ponieważ ten transfer przygotowywany był od dłuższego czasu i Bayern cały czas był liderem w wyścigu po 24-letniego Marokańczyka. Teraz sprawy weszły na ostatnią prostą, a Bawarczycy są już po słowie z menedżerem zawodnika - Mino Raiolą. Obecnie trwa dopinanie szczegółów, głównie związanych z bonusami. Negocjacje są o tyle łatwiejsze, że biorą w nich udział tylko dwie strony - piłkarz oraz Bayern. Wszystko dlatego, że z końcem sezonu wygasa umowa obrońcy z Ajaksem, więc będzie mógł on opuścić klub za darmo. W tej sytuacji Bawarczycy część zaoszczędzonych pieniędzy będą jednak musieli wydać na pensję zawodnika. Według niemieckich mediów ma on zarabiać ok. 10 mln euro, a w tej kwestii Bayern miał przebić Barcelonę. Bayern Monachium. Co z kontraktem Roberta Lewandowskiego? Ruchom Bayernu z boku przyglądają się Robert Lewandowski oraz jego menedżer. Na razie w sprawie umowy dla Polaka (obecna wygasa w czerwcu 2023 r.) odbyło się jedno spotkanie, ale na razie nie zanosi się, by sprawę udało się błyskawicznie wyjaśnić. Pozyskanie Mazraouriego nie powinno mieć wielkiego wpływu na przyszłość Lewandowskiego, ponieważ nie wiąże się z jednorazową wypłatą dużej sumy. Sytuacja może się zmienić, jeśli mistrzom Niemiec uda się skusić klubowego kolegę Marokańczyka - Ryana Gravenbercha. Za 20-letniego pomocnika Bawarczycy musieliby już jednak zapłacić, a w czasie negocjacji padają sumy nawet w okolicach 25 mln euro. Tymczasem przypomnijmy, że według nieoficjalnych doniesień Lewandowski ma dwie opcje: skłania się ku odejściu do Barcelony, ale bierze też pod uwagę pozostanie w Bawarii, ale z sowitą podwyżką (obecnie Polak zarabia ok. 23 mln euro rocznie). Najgorszym rozwiązaniem dla Polaka byłby brak podwyżki, z równoczesnym obowiązkiem wypełnienia umowy z Bayernem, bo oznaczałoby to pozostanie w Niemczech do końca przyszłego sezonu, a wówczas kolejny duży transfer stanąłby już pod znakiem zapytania, ponieważ Lewandowski będzie miał wtedy już 35 lat. PJ